A A+ A++

DoRzeczy.pl: Opublikował pan w mediach społecznościowych nagranie, na którym minister Przemysław Czarnek wypowiada się na temat homoseksualizmu. Dlaczego?

Daniel Milewski: Opublikowałem to nagranie, żeby pokazać, że wbrew temu, co próbują wbić społeczeństwu do głowy liberalne media, minister Czarnek jest osobą bardzo tolerancyjną. Kilka dni temu te same media podniosły larum, ponieważ rzekomo minister Czarnek był agresywny na spotkaniu z delegacją z europarlamentu. Jak się okazało, minister Czarnek wypowiadał się, jak zawsze zresztą, w sposób wyważony, kulturalny, nie było w tym krzty agresji. W sieci dostępne jest pełne nagranie z tego spotkania, więc każdy może się przekonać, jak było naprawdę. Nagranie jest też dowodem na to, że wbrew narracji liberalnych mediów, minister Czarnek jest osobą tolerancyjną, która uważa, że każdy człowiek, niezależnie od różnych czynników, w tym orientacji seksualnej, ma taką samą wartość. Więcej, minister Czarnek podkreśla, że wśród swoich współpracowników i przyjaciół ma osoby homoseksualne. Jak ktoś, kto przyjaźni się z osobami homoseksualnymi, może uchodzić za nietolerancyjnego?

Dlaczego w pana ocenie PiS uchodzi wśród przedstawicieli lewicy, czy PO za partię nieprzychylną osobom homoseksualnym?

To jest część narracji liberalnych mediów i polityków opozycji, o której mówiłem wcześniej. Celem tej narracji jest dyskredytacja, wręcz zohydzenie, polityków Prawa i Sprawiedliwości w oczach społeczeństwa. Wypowiedzi czołowych polityków naszej formacji, jak chociażby pana ministra Czarnka, są ordynarnie manipulowane, wypaczane, czego efekty niestety widzimy. A prawda jest taka, że jesteśmy przychylni wszystkim ludziom, niezależnie od orientacji seksualnej, wiary czy poglądów.

Środowiska lewicowe z tematu homoseksualizmu zrobiły sobie ideologiczną agendę polityczną?

Oczywistość tego pytania sprawia, że nie wymaga chyba szerszej odpowiedzi. Środowiska lewicowe temat osób LGBTQ+ wzięły sobie na sztandary, ale wcale nie z jakiejś potrzeby czy dobroci serca. Temat tych osób jest perfidnie wykorzystywany politycznie przez lewicę i opozycję, ma na celu podgrzewanie negatywnych emocji. Niestety, poziom manipulacji, propagandy uprawianej przez opozycję i liberalne media, jest ogromny, co widać gołym okiem.

Czy w pana ocenie możliwe jest w przyszłości wprowadzenie związków partnerskich w Polsce?

Moim zdaniem rozwiązaniem byłoby to, o czym kilka lat temu mówił pan prezydent Duda, a mianowicie ustawa o statusie osoby najbliższej. Nie możemy bowiem procedować innych projektów, jeśli stoją one w sprzeczności z konstytucją. Mam tu na myśli konkretnie art. 18, mówiący, o tym iż Rzeczpospolita chroni małżeństwo rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny. Wynika z tego zobowiązanie, że na gruncie obowiązujących, a przecież stworzonych przez lewicowych polityków rozwiązań, nie można wprowadzić konstrukcji prawnej o cechach małżeństwa, tyle że pod inną nazwą. Zatem ustawa wprowadzająca związek partnerski, nawet heteroseksualny, a posiadający cechy przynależne małżeństwu byłaby sprzeczna z obowiązującymi postanowieniami ustawy zasadniczej. Jeśli mielibyśmy uniknąć zmian natury konstytucyjnej, to ustawa o jakiej mówię, byłaby rozwiązaniem, które odpowie na potrzeby wszystkich – zarówno osób hetero, jak i homoseksualnych, jak też np. samotnych seniorów. Dla nas każdy człowiek jest ważny.

Czytaj też:
Rozenek do polityków PiS: Wiem, że nie lubicie kobiet
Czytaj też:
Fogiel: Mamy zamykać migrantów w obozach? To nie jest nasza tradycja

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułКонтрнаступ ЗСУ може початися завтра, післязавтра чи через тиждень, – Данілов
Następny artykułOstatni dzień Bachanaliów! Kto zagra w sobotę? [PROGRAM]