A A+ A++

W przypadku reprezentantów Polski przeważnie największymi wygranymi meczów są ci, których akurat na boisku nie ma. Nieobecni nie mogą zaszkodzić, a to już dużo, więc łatwo do nich wzdychać, że gdyby byli, to by dopiero było! Zmieniają się w słodką obietnicę i pozostają nią, dopóki na murawę nie wybiegną, bo to najczęściej chwila smutnej weryfikacji. Wiem to. Wiem, ale i tak wzdycham do Jakuba Modera. Kiedy Grzegorz Krychowiak chowa się za rywala, by ten ochronił go przed podaniem jak parasol od deszczu. Kiedy Krystian […]

03.12.2022

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOficjalnie otwarcie Stanowiska Kierowania MDP Mrzezino
Następny artykułAfera z laptopem syna Joe Bidena. Elon Musk ujawnia dokumenty