To jest skandal. Urząd miasta oddalił kolejną już petycję mieszkańców. Tym razem padło na Smoczy Park przy ul. Harcerskiej – złości się radny Dariusz Legutowski (KO).
Smoczy Park to piękny zieleniec w bardzo zabudowanej dzielnicy między ulicami Harcerską a Ludową. Niestety, może zniknąć, bo w części może zostać zbudowany. Według planów miasta mogą tam stanąć bloki z garażami. Mieszkańcy walczą, by jednak przetrwał zieleniec. Wiosną ponad 600 osób podpisało petycję w obronie parku. Podpisy i rzeczowe argumenty mieszkańcy wysłali do Janusza Kubickiego, prezydenta Zielonej Góry.
„Smoczy Park jest ostatnim płucem tej okolicy. Drzewa w nim to cień latem i obniżenie temperatury wokół, to naturalny filtr dla szkodliwych spalin z bardzo ruchliwej obok ulicy Batorego. Jest świetnym miejscem do spotkań, odpoczynku, spacerów. Dobrym miejscem dla seniorów i dzieci” – tłumaczyli. Za koronny argument podawali mocno zurbanizowaną przestrzeń okolicy. Do tego w przyszłości zabudowie mieszkalnej mają służyć także tereny starej fabryki wagonów – Zastalu. „Taki zieleniec będzie na wagę złota” – tłumaczyli. Niestety, niewiele wywalczyli. Odpowiedź miasta nie zabezpiecza interesów mieszkańców.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS