A A+ A++

Mieszkańcy Podkarczówki kolejny raz proszą o wysłuchanie ich próśb i przyjęcie planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu w rejonie ul. św. Barbary, tuż przy granicy rezerwatu Karczówka. Na specjalnym spotkaniu u podnóża wzgórza ponownie zaapelowali do władz miasta o uchronienie tego terenu przed zabudową.

27.02.2022. Kielce. Protest mieszkańców PodkarczówkiFot. Marcin Marszałek / Radio Kielce

Na ostatniej sesji rady miasta, po długiej dyskusji, część radnych zdecydowała o zdjęciu projektu uchwały dotyczącej Podkarczówki z porządku obrad. Decyzja ta była tłumaczona zbyt dużymi wątpliwościami oraz potrzebą ponownego przeanalizowania całej sprawy.

Mieszkańcy osiedla jednoznacznie sprzeciwiają się jakiejkolwiek zabudowie tego terenu, z kolei właściciele gruntów znajdujących się na południowym stoku wzgórza nie mają zamiaru zrezygnować z zagospodarowania swoich nieruchomości.

Reprezentująca mieszkańców osiedla Podkarczówka, Bożena Jońca, podkreśla, że podjęcie ostatecznej decyzji w sprawie terenu przy rezerwacie Karczówka będzie miało ogromne znaczenie dla mieszkańców miasta.

– Sytuacja jest zerojedynkowa. Można wybrać albo zabudowę, albo ochronę tego terenu. Ufam, że kieleccy radni przychylą się do obrony tego terenu, ponieważ w miastach jest coraz mniej obszarów zielonych, z których możemy wszyscy korzystać – powiedziała.

Pani Anna, jedna z mieszkanek osiedla dodaje, że działka, mimo że była w posiadaniu inwestora od lat 80. XX w., to nigdy w żaden sposób nie była wcześniej zagospodarowana.

Anna Klikowicz, mieszkanka osiedla oraz członkini Towarzystwa Przyjaciół Karczówki podkreśla, że nieprawdą jest, by teren na południowym zboczu wzgórza był zaniedbany.

– Często zarzuca się nam, że nie dbamy o ten teren, że są tu śmieci, że jest to zapomniany nieużytek. Zdarza się, że niestety ludzie zostawiają tu śmieci, to problem całego społeczeństwa. Jednak zarówno mieszkańcy osiedla, jak i miasta niejednokrotnie angażowali się w sprzątanie tego terenu ze śmieci. Potrzebujemy wsparcia ze strony miasta, ale od siebie damy jak najwięcej, by zadbać o ten teren – zaznacza.


27.02.2022. Kielce. Protest mieszkańców Podkarczówki. W spotkaniu uczestniczyli kieleccy radni (na zdjęciu, drugi z lewej): Wiesław Koza – PiS, Marianna Noworycka-Gniatkowska – PiS, Joanna Winiarska – Bezpartyjni i Niezależni, Monika Słoniewska – PiS i Anna Kibortt – Projekt Wspólne KielceFot. Marcin Marszałek / Radio Kielce

Stojąca po stronie mieszkańców osiedla radna Joanna Winiarska, z klubu Bezpartyjni i Niezależni, nie kryła zadowolenia widząc jak wielu kielczan jest zainteresowanych losem tej części miasta.

– Dziękuję tym członkom rady miasta, którzy podpisali się pod naszym wnioskiem w sprawie zwołania nadzwyczajnej sesji rady miasta. Nadal będziemy prowadzić rozmowy z pozostałymi radnymi by przekonać ich do naszego stanowiska – mówiła.

Sesja nadzwyczajna ma odbyć się w przyszły czwartek, 3 marca. Przyjęcie planu poparła także grupa kilku architektów reprezentujących Świętokrzyską Okręgową Radę Izby Architektów oraz zarząd Stowarzyszenia Architektów Polskich, Oddział Kielce, którzy wystosowali w tej sprawie apel do władz miasta. Mieszkańcy Podkarczówki zapowiadają też, że w dniu sesji nadzwyczajnej odbędzie się kolejna manifestacja na kieleckim rynku.


27.02.2022. Kielce. Protest mieszkańców Podkarczówki. W spotkaniu uczestniczyli kieleccy radni (na zdjęciu, czwarty z lewej): Wiesław Koza – PiS, Marianna Noworycka-Gniatkowska – PiS, Joanna Winiarska – Bezpartyjni i Niezależni, Monika Słoniewska – PiS i Anna Kibortt – Projekt Wspólne KielceFot. Marcin Marszałek / Radio Kielce

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPierwszy sztandar OSP Władysławowo po wielu latach wrócił do jednostki
Następny artykułBlisko 100 osób z Ukrainy znalazło schronienie w powiecie kłodzkim. Starosta kłodzki apeluje