A A+ A++

Sędziowie w postępowaniu przedprocesowym ocenili, że istnieją “uzasadnione podstawy, by sądzić, że podejrzani ponoszą odpowiedzialność za zbrodnię wojenną bezprawnej deportacji ludności i bezprawnego przesiedlenia ludności z okupowanych terenów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej, ze szkodą dla ukraińskich dzieci”.

Sędziowie rozważali wydanie tajnych nakazów aresztowania, ale uznali, że ich upublicznienie “przyczyni się do zapobieżenia dalszemu popełnianiu przestępstw”.

MTK powstał w 2002 r. jako pierwszy w historii stały sąd międzynarodowy. Celem było ściganie najcięższych zbrodni – ludobójstwa, zbrodni przeciw ludzkości i wojennych. Część państw nie uznaje jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK). Należy do nich Rosja, ale także Stany Zjednoczone czy Chiny.

Trybunał zajmował się sprawami kilkudziesięciu osób – w niektórych wydano wyroki skazujące.

“Decyzje Międzynarodowego Trybunału Karnego nie mają żadnego znaczenia dla naszego kraju, także z prawnego punktu widzenia” – ogłosiła na swoim kanale na Telegramie rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. “Rosja nie jest stroną Statutu Rzymskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego [umowy międzynarodowej powołującej trybunał – przyp. red.] i nie ponosi z niego żadnych zobowiązań”.

Nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina za zbrodnie wojenne, który wydał Międzynarodowy Trybunał Karny, “to dopiero początek” – ocenił szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. Prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin uznał krok podjęty przez MTK za “decyzję historyczną”.

– Rosja wywiozła siłą z Ukrainy ponad 16 tys. dzieci, które są rusyfikowane i szkolone do walki z Ukraińcami – powiedziała PAP ukraińska rzeczniczka praw dziecka, Daria Herasymczuk.

– Rosjanie wkraczali na Ukrainę z doskonale przygotowanym planem, oni wiedzą, czego chcą. Dążą do zgładzenia narodu ukraińskiego, dlatego zabijają dzieci, stosują wobec nich przemoc seksualną, porywają, oddają do adopcji i zmieniają im obywatelstwo. Jest to zaplanowana polityka ludobójstwa narodu ukraińskiego – oświadczyła.

Według oficjalnych, udokumentowanych danych strony ukraińskiej, Rosjanie wywieźli z Ukrainy 16 tys. 226 dzieci. Do rodzin na Ukrainie powróciło dotychczas zaledwie 308.

– Mówimy jednak nie o tysiącach, lecz setkach tysięcy porwanych dzieci. Strona rosyjska podaje liczbę 738 tys. rzekomo ewakuowanych dzieci, ale wszyscy doskonale rozumieją, że nie jest to żadna ewakuacja, a właśnie przymusowe wywiezienie, deportacja – podkreśliła.

Los wielu dzieci nie jest znany, gdyż część terytorium Ukrainy nadal jest okupowana. Herasymczuk uważa, że po wyzwoleniu liczba porwanych i wywiezionych do Rosji dzieci wzrośnie. – Niestety, wzrośnie też liczba dzieci zabitych i rannych – przyznała.

Ukraińskie dzieci, które trafiają do Rosji, to najczęściej wychowankowie domów dziecka i sieroty wojenne. Są to także dzieci, odbierane rodzicom, którzy zostali zatrzymani przez rosyjskie władze okupacyjne.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoncert dzieł trzech klasyków wiedeńskich na inaugurację Roku Braci Kościelniaków
Następny artykułCichopek i Kurzajewski się wściekli! Smaszcz zalazła im za skórę tak, że spotkają się w sądzie