A A+ A++

W bieżącym roku szkolnym nasze województwo przystąpiło do pilotażowego ,,Programu wsparcia dwujęzyczności w podkarpackich przedszkolach”. Jest on realizowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego w Rzeszowie, współpracujący z Podkarpackim Zespołem Placówek Wojewódzkich w Rzeszowie, Wojewódzkimi Bibliotekami Pedagogicznymi oraz organami prowadzącymi przedszkola. Celem programu jest wspieranie nauki języków obcych na wszystkich poziomach edukacyjnych i jest on skierowany do najmłodszych dzieci.

Grupa dzieci siedzi na dywanie w sali przedszkolnej. Przed nimi stoi młoda kobieta o krótkich włosach i trzyma w rękach plakat.

Obowiązkiem placówki uczestniczącej w przedsięwzięciu było posiadanie odpowiedniej bazy, a Urząd Marszałkowski w Rzeszowie zapewnił wsparcie merytoryczne i rzeczowe, między innymi: licencje dostępowe do programu dla nauczycieli i rodziców, a także ciekawe pomoce dydaktyczne.

Gmina Brzozów wytypowała Przedszkole Samorządowe nr 1 w Brzozowie do udziału w programie. Nasze maluchy, czyli grupa ,,Krasnale’’ rozpoczęła jego realizację już w drugim tygodniu września. Przewidziane w nim zadania dają dużo swobody dotyczącej ich wprowadzania i wykonywania, a także możliwość utrwalania słownictwa w ciągu całego dnia również w domu rodzinnym.  Jego zaletą jest fakt, że rodzice mogą w domu z niego korzystać i razem ze swoimi pociechami poznawać język angielski.  Najmłodsi zapamiętują poprzez ruch, zabawę i działanie. Są aktywni, chętni do nowych wyzwań i sprawia im to wiele radości, a efekty są widoczne codziennie dlatego też udział trzylatków w programie to niezwykle cenna inicjatywa dotycząca wychowania w dwujęzyczności.

Anna Lasko

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMeksykańskie media z nietypową wpadką. Chodzi o trenera Czesława Michniewicza
Następny artykułCzytelnik skarży się na miejską aplikację: “Ma niewiele wspólnego z rozwiązywaniem problemów”