Szczególnie wymowny jest różaniec zrobiony z obozowej racji chleba. Wykonał go razem ze swoimi dwoma kolegami Jerzy Junosza-Kowalewski.
Kiedy pan Kowalewski już po wojnie, po wyzwoleniu znalazł się tutaj w naszym sanktuarium, zobaczył swój różaniec. To było dla niego wielkie wzruszenie. Są takie opowieści, że nawet zemdlał. To jest niesamowita historia. On przeżył obóz być może, dlatego że właśnie ten różaniec znalazł się na Jasnej Górze. Zawsze pisze o tym, że czuje wsparcie Matki Bożej, także w swoim powojennym życiu
– te historie przypomniała jasnogórska przewodniczka. Różaniec z Oświęcimia znajduje się w Muzeum 600-lecia. Obok wyjątkowych wotów z Oświęcimia na Jasnej Górze znajdują się także pamiątki z innych miejsc obozowych kaźni.
Źródło: Biuro Prasowe Jasnej Góry.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS