Jak informuje międzychodzka policja, w Sierakowie nad jeziorem Jaroszewskim miała zaginąć dwójka dzieci. Były obawy, że się utopiły. Do poszukiwań, poza policją, zaangażowano też straż pożarną. Okazało się jednak, że poszukiwani wcale się nie utopili.
Co więcej, trudno ich uznać za dzieci, jako że okazali się dwoma 23-latkami. Zaginięcie zgłosili ich znajomi, gdy 23-latkowie nie pojawili się na umówionym spotkaniu i nie było z nimi kontaktu. Ponieważ obaj panowie zapowiedzieli, że przed spotkaniem pójdą popływać w jeziorze, znajomi wysnuli wniosek, że obaj się utopili – i zawiadomili policję.
Na szczęście okazało się, że to fałszywy alarm. Panowie, cali i zdrowi, zostali odnalezieni w jednym z domków letniskowych.
KPP Międzychód, el
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS