A A+ A++
Jak informuje międzychodzka policja, w Sierakowie nad jeziorem Jaroszewskim miała zaginąć dwójka dzieci. Były obawy, że się utopiły. Do poszukiwań, poza policją, zaangażowano też straż pożarną. Okazało się jednak, że poszukiwani wcale się nie utopili.

Co więcej, trudno ich uznać za dzieci, jako że okazali się dwoma 23-latkami. Zaginięcie zgłosili ich znajomi, gdy 23-latkowie nie pojawili się na umówionym spotkaniu i nie było z nimi kontaktu. Ponieważ obaj panowie zapowiedzieli, że przed spotkaniem pójdą popływać w jeziorze, znajomi wysnuli wniosek, że obaj się utopili – i zawiadomili policję.

Na szczęście okazało się, że to fałszywy alarm. Panowie, cali i zdrowi, zostali odnalezieni w jednym z domków letniskowych.

KPP Międzychód, el

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKacper Płażyński: Prezydent Duda podpisał kartę polskiej rodziny, a Trzaskowski kartę LGBT
Następny artykułWOPR-owcy zaczynają sezon na Jeziorsku