„Kampania była dobra. Była rzeczowa, kandydat był dobry, nie fanatyczny, uprzejmy, nie dał się sprowokować, choć czasem zmęczony był. Każdy by się zmęczył. Może za bardzo czytał z tej samej kartki, ale nie dlatego, że on czasami wygłaszał tę samą mantrę w trzech miastach. Nie dlatego ludzie głosowali na Nawrockiego, bo w porównaniu z tym, co Nawrocki mówił, to to, co mówił Trzaskowski, to było skrzyżowanie Alberta Einsteina z Platonem. To były same mądre rzeczy, on nie miał wtopy żadnej” – powiedział Adam Michnik podczas uroczystości wręczenia Verze Jourovej Międzynarodowej Nagrody Króla Eryka Pomorskiego.
Vera Jourova, była wiceprzewodnicząca KE, w Darłowie otrzymała Międzynarodową Nagrodę Króla Eryka Pomorskiego za rzekome zasługi na rzecz budowania pokoju i jedności w Europie. Laudację na jej cześć wygłosił aktor Michał Żebrowski, przemawiał też Adam Michnik, redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”.
Nagroda przyznawana jest od 2023 roku przez miasto Darłowo oraz Fundację Króla Eryka Pomorskiego. W czasie wręczania nagrody widoczni byli m.in. senator KO Stanisław Gawłowski, znany m.in. z afery melioracyjnej, Michał Wawrykiewicz, były upolityczniony adwokat związany z inicjatywą „Wolne Sądy”, którego upolitycznienie znalazło swój finał – dziś Wawrykiewicz jest europosłem KO. Nie zabrakło też sędziego Waldemara Żurka.
Była wiceszefowa KE poinformowała, że nagrodę finansową, związaną z otrzymaniem nagrody przekaże upolitycznionej organizacji sędziowskiej Wolne Sądy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Farsa! Jourova dostała w Polsce nagrodę. Wręczał Michnik, Żebrowski w laudacji: Jesteśmy wdzięczni za to, co pani zrobiła dla obrony demokracji
„Populistyczna demagogia”
Swoisty popis zaprezentował też podczas uroczystości redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”. Głosił on, że Rafał Trzaskowski był wspaniałym kandydatem na prezydenta, ale nie poznała się na nim większość polskiego społeczeństwa, która uległa „populistycznej demagogii”.
Kampania była dobra. Była rzeczowa, kandydat był dobry, nie fanatyczny, uprzejmy, nie dał się sprowokować, choć czasem zmęczony był. Każdy by się zmęczył. Może za bardzo czytał z tej samej kartki, ale nie dlatego, że on czasami wygłaszał tę samą mantrę w trzech miastach. Nie dlatego ludzie głosowali na Nawrockiego, bo w porównaniu z tym, co Nawrocki mówił, to to, co mówił Trzaskowski, to było skrzyżowanie Alberta Einsteina z Platonem. To były same mądre rzeczy, on nie miał wtopy żadnej
— mówił Michnik.
Po prostu wielka cześć naszego społeczeństwa uległa tej populistycznej demagogii i krótko mówiąc od nas zależy, czy potrafimy tak zbudować Polskę i tak rozmawiać z ludźmi, którzy głosowali na Nawrockiego, żeby im wytłumaczyć, że zrobili źle
— dodał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS