Potrzebne są nam zarówno elektryczne autobusy jak i zapory przeciwpowodziowe – uważa wielkopolski europoseł Michał Wawrykiewicz z Koalicji Obywatelskiej.
Podczas ostatniej sesji Parlament Europejski wyraził solidarność z krajami dotkniętymi skutkami powodzi, wywoływanymi przez zmiany klimatu. Debatowano nad pomocą dla tych państw. Skrajna prawica z PfE (Patrioci za Europą) i ESN (Europa Suwerennych Narodów), do których należy część europosłów Konfederacji, uważa, że za powodzie odpowiedzialni są ekolodzy walczący o zachowanie naturalnego ładu w przyrodzie.
Rządząca w Parlamencie i Komisji Europejskiej większość (chadecy z EPL, socjaldemokraci z S&D i liberałowie z Renew Europe) musiała odpierać też ataki konserwatywnej prawicy z EKR, do którego należy PiS. Europosłowie PiS zarzucali władzom Unii, że nie wspierały budowy instalacji przeciwpowodziowych. O to samo oskarżają obecny polski rząd. Na te zarzuty odpowiada wielkopolski europoseł Michał Wawrykiewicz z EPL.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS