Kilka godzin trwały poszukiwania mieszkańca Nagoszyna, który wczoraj ok.14:30 wyszedł z domu i nie wrócił przed zapadnięciem zmroku.
Policjanci jako pierwsi przystąpili do poszukiwań cierpiącego na schizofrenię mężczyzny, który wcześniej rzadko oddalał się od miejsca zamieszkania. Pomagał im pies tropiący, ale przeczesywanie okolic nie przynosiło efektu. Pojawiły się informacje, że mężczyzna mógł pójść do lasu. Sprawę komplikowała niska temperatura, co groziło wychłodzeniem ciała mężczyzny, a nawet jego śmiercią. Do Nagoszyna wezwani zostali w końcu strażacy. Przyjechali ci z Ochotniczej Straży Pożarnej w Żyrakowie oraz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy. Dojechali także miejscowi druhowie. Wezwany został również Legion Gerarda, czyli krośnieńska grupa ratowniczo-poszukiwawcza, która już wcześniej prowadziła poszukiwania zaginionych mieszkańców powiatu dębickiego.
– Kilka minut po przyjeździe na miejsce strażaków okazało się, że pan odnalazł się cały i zdrowy. Przyszedł do domu swojego wujka – mówi bryg. Jacek Pawłowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy.
Reklama
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu:
Mężczyzna odnalazł się cały i zdrowy. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku “zgłoś”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS