A A+ A++

Przypomnijmy: w ubiegłą środę, 11 stycznia, prezydent Rafał Trzaskowski przybył z trzydniową wizytą do Kijowa. Politykowi towarzyszą prezydenci Pragi, Bratysławy i Budapesztu, Pragi, czyli stolic państw, które tworzą Grupę Wyszehradzką.

To pierwsza wizyta na Ukrainie od 24 lutego

To pierwsza wizyta Trzaskowskiego na Ukrainie od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na ten kraj. Po raz ostatni prezydent Warszawy odwiedził Kijów tuż przed wybuchem wojny, tj. 15 lutego 2022 r. Wówczas towarzyszył mu prezydent Pragi Zdenek Hrib.

– Jesteśmy tu także po to, by pokazać, że jesteśmy gotowi, by pomóc. Jeśli cokolwiek się stanie, koordynujemy nasze działania z innymi samorządami – oświadczył wówczas Trzaskowski w trakcie rozmowy z merem Kijowa Witalijem Kliczką.

„Chcemy pomagać przy odbudowie”

Zgodnie z harmonogramem, Trzaskowski i włodarze wspomnianych trzech miasta zakończyli właśnie swój pobyt w Kijowie. Przy tej okazji zorganizowali konferencję prasową, aby zakomunikować efekty rozmów z władzami ukraińskiej stolicy. Jednym z nich jest zapowiedź przekazania przez Warszawę składów metra.

– Nasi przyjaciele z Ukrainy sugerują, że powinniśmy pomagać dalej. Zdecydowaliśmy się przekazać Kijowowi dziesięć pociągów metra. To 60 starszych wagonów, tych wyprodukowanych w czasach radzieckich. Dokładnie takie same jeżdżą w Kijowie i tam brakuje części zamiennych (…) W ramach Paktu Wolnych Miast powstała inicjatywa stworzenia Domu Rekonstrukcji Ukrainy. Chcemy pomagać przy odbudowie. Już dziś chronimy pomniki i dziedzictwo kulturalne. Szykujemy się do dalszej pomocy, żeby przekazywać swoje doświadczenie, na przykład jeśli chodzi o uzyskiwanie unijnej pomocy – mówił Trzaskowski.

„Pomoc w praktycznym wymiarze”

Burmistrz Pragi również mówił m.in. o przekazaniu środków transportu publicznego – tramwajów i autobusów. Zwrócił uwagę, że to Praga jest drugim – po Warszawie – miastem na świecie, gdzie przebywa najwięcej uchodźców z Ukrainy.

– Staramy się zapewniać pomoc w praktycznym wymiarze. Przekazaliśmy do miasta Charków tramwaje, bo funkcjonują tam składy podobne do tych w Pradze. Do miasta Chmielnicki przekazaliśmy autobusy, do Kijowa i Mikołajowa generatory prądu – oświadczył Hrib.

„Zobaczyć to, co wydawało się niemożliwe”

Burmistrz Bratysławy Matúš Vallo zaznaczył, że wspieranie Ukrainy musi mieć charakter stały. – Bratysława również przekazuje autobusy do Kijowa – dodał Vallo. Natomiast burmistrz Budapesztu Gergely Karácsony zrelacjonował, że wizyta delegacji w Buczy nieopodal Kijowa była dla wszystkich wstrząsającym przeżyciem. Przypomnijmy, że Rosjanie wymordowali tam kilkuset cywilów.

– Ważne było to, by pojechać do Buczy i do Kijowa, zobaczyć to, co wydawało się niemożliwe. Polska, Czechy, Słowacja i Węgry w XX wieku przeszły ogrom cierpień pod jarzmem sowieckim, stąd też wiemy, jak ważna jest obecność Europy. Mam nadzieję, że na Ukrainie nastanie niedługo pokój i obywatele Ukrainy będą żyć w bezpiecznym pokojowym państwie – uzupełnił Karácsony.

Czytaj też:
Ambasador Ukrainy ostrzega Białorusinów. „To będzie tragedia”
Czytaj też:
Andrzej Duda powitany we Lwowie jak „gwiazda rocka”. Czarzasty: Jestem dumny

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCiężarówka wpadła do rowu. Musiał przyjechać dźwig
Następny artykuł64 sesja Rady Miejskiej w dniu 10.01.2023 r.