A A+ A++

Podczas weekendu w Chinach Mercedes miał pierwszy w tym sezonie przebłysk formy. W sobotnim sprincie Lewis Hamilton stanął na drugim stopniu podium, rozdzielając dwóch kierowców Red Bulla. Niestety już w niedzielnym Grand Prix zajął dopiero dziewiąte miejsce.

Brytyjczykowi pomogły kwalifikacje do sprintu, w których zajął drugie miejsce, a po błędzie Lando Norrisa w pierwszym zakręcie był już liderem. Przed spadkiem na trzecie miejsce pomógł mu Alonso, który do ostatnich okrążeń spowalniał Sergio Pereza oraz duet kierowców Ferrari.

Mercedes nie trafił z ustawieniami, a konfiguracja samochodów na wyścig w Szanghaju nie sprawdziła się. Zespół ma nadzieję, że wkrótce uda się zwiększyć osiągi bolidu, który ich zdaniem ma ukryty potencjał. W tym celu ekipa prowadzi szeroko zakrojone prace, lecz jak ujawnił Allison, poprawki na Grand Prix Miami będą skupione na balansie.

James Allison, Technical Director, Mercedes-AMG

Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images

– Mamy przygotowane pakiety ulepszeń, ale także komponenty, które miejmy nadzieję poprawią podstawowe problemy z balansem, który sprawia nam trudności – powiedział. – Mówienie w ten sposób, po takim weekendzie jest oczywiście bardzo bolesne.

– Musimy pamiętać, że w przyszłości będą wyścigi, w których uporamy się z tymi problemami i będziemy bliżej czołówki – dodał. – Wówczas rozmowa o tym będzie ogromną przyjemnością, ale ten dzień nie nadejdzie zbyt szybko.

Allison przyznał, że chociaż obaj kierowcy wywieźli z Chin punkty, ich wyniki są dalekie od standardów i oczekiwań Mercedesa. Po niedzieli nie szczególnie zadowolony był również Toto Wolff, który stwierdził, że zespół „nie jest wystarczająco dobry”.

– Z całą pewnością nauczyliśmy się podczas tego weekendu, że jeśli chcesz być ambitnym, bądź ambitny w sprincie, a następnie skup się na wyścigu, nie na odwrót – kontynuował. – Mam nadzieję, że dzięki ulepszeniom w Miami zajmiemy wyższą pozycję i będą nam służyć.

– Stawka jest naprawdę blisko, szczególnie w kwalifikacjach – zaznaczył. – W walce, którą toczymy, nawet kilka setnych sekundy może sprawić różnicę, nie mówiąc o dziesiątych. Nie mogę się więc doczekać, aby zobaczyć, jak to wszystko się potoczy.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW wyborach do sejmiku dostał najmniej głosów. Teraz będzie kandydatem KO do Parlamentu Europejskiego
Następny artykułMiasto i powiat zapowiadają tegoroczne imprezy. Wystąpi Kult