A A+ A++

Chociaż do tej pory hybrydy plug-in znajdowały coraz więcej klientów, ich użyteczność była trochę ograniczona. Chociaż 50 km zasięgu na silniku elektrycznym pokrywa średni dystans, jaki pokonuje większość kierowców, to jednak nie odpowiada na potrzeby wszystkich. Korzystanie z takiej hybrydy wymaga też codziennego ładowania. A jeśli nie masz gdzie tego robić, to kończysz z samochodem, który przez większość czasu ciągnie zbędny balast w postaci akumulatorów.

Zupełnie inaczej może być w przypadku nowego mercedesa klasy C z napędem 300e. To hybryda, która osiąga solidne 313 KM i 550 Nm i przyspiesza 0-100 km/h w 6,1 s, ale najważniejsze, że może pochwalić się zasięgiem aż 100 km na silniku elektrycznym.

To zasługa akumulatora, który mieści ponad 25 kWh – więcej, niż w pierwszym, w pełni elektrycznym, Nissanie Leafie. Takie deklaracje co do zasięgu najlepiej jednak zderzyć z rzeczywistością, więc sprawdziłem, ile uda mi się przejechać C300e na samym prądzie.

Wyniki w filmie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJubileusz 50-lecia Szkoły Podstawowej w Annoborze
Następny artykułMistrzostwa Polski 2022. Kamil Gradek: “wracam na właściwe tory”