A A+ A++

Meghan Markle nagrała film skierowany do tegorocznych absolwentów liceum w Los Anegels, w którym sama uczyła się przed laty. – Wszyscy widzieliśmy w ciągu ostatniego tygodnia, że to, co się dzieje w naszym kraju, w naszym stanie oraz w naszym rodzinnym mieście, jest absolutnie katastrofalne – zaczęła Meghan łamiącym się głosem. Widać było, że jest poruszona.

Eksksiężna przyznała, że długo zwlekała z wygłoszeniem odpowiedniego komentarza dotyczącego sytuacji w USA – po śmierci George’a Floyda zamordowanego przez białego funkcjonariusza w czasie interwencji ludzie wyszli na ulice, by protestować przeciwko dyskryminacji czarnoskórych Amerykanów oraz nadużywaniu władzy przez policję.

– Nie byłam pewna, co mogłabym wam powiedzieć. Chciałam powiedzieć coś właściwego i bardzo się denerwowałam. Ale zdałam sobie sprawę, że najbardziej niewłaściwe będzie nie powiedzieć nic – tłumaczyła Meghan. Podczas przemowy Markle przyznała, że jest przerażona i odniosła się do własnych doświadczeń i zamieszek, które przeżyła w 1992 roku.

Judi James, brytyjska ekspertka od mowy ciała, która od lat analizuje gesty członków rodziny królewskiej, dokładnie przeanalizowała wideo Meghan. James od razu zauważyła, że Markle mówiła prosto do kamery, bez przygotowanego scenariusza.

– Bierze kilka głębokich wdechów, które sugerują budowanie emocji takich jak smutek, a potem, gdy mówi o swoich własnych wspomnieniach z zamieszek w LA, jej mowa ciała sugeruje, że wciąż dogłębnie przeżywa to doświadczenie, ponieważ odnosi się do szczegółów, takich jak zapach dymu i zwęglonych drzew – tłumaczy James.

Ekspertka jest przekonana, że emocje widoczne na filmie są prawdziwe. Wnioskuje to m.in. na podstawie ruchu gałek ocznych Meghan. W wideo Markle często mruga, zamyka oczy – jakby była zbyt poruszona i potrzebowała chwili przerwy – czy zerka ponad kamerę, by zebrać myśli.

– Na początku widać uśmiech w jej oczach, jednak po chwili jej spojrzenie się zmienia, w jej oczach widzimy, że zaraz powie coś poważnego, a nawet bolesnego – ocenia James.

“Za mocne brwi, za mocne rzęsy”. Makijażystka o błędach Polek

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiotr Baron: “nie będzie w Trójce Listy Przebojów, niech to wyraźnie wybrzmi”
Następny artykułRosnący trend: złośliwe oprogramowanie w załącznikach CV