Drużyny Minnesota Timberwolves i Los Angeles Clippers zmierzyły się w nocy z wtorku na środę czasu polskiego w meczu pierwszej rundy fazy play-in. Gospodarze sprawili sporą niespodziankę i wygrali 109:104. Tym samym są oni już pewni udziału w play-offach NBA.
Niecodzienna sytuacja w trakcie meczu NBA. Kobieta chciała przykleić się do parkietu na znak protestu
W trakcie meczu doszło do niecodziennej sytuacji. Gra musiała zostać przerwana w drugiej kwarcie z uwagi na pewną kobietę, która próbowała… przykleić się do parkietu. Ochrona sprawnie zareagowała i wyprowadziła ją z hali. Służby porządkowe potrzebowały jednak chwili, by uporać się z pozostałościami kleju na boisku. Kobieta zdążyła położyć na nim rękę i zostawiła odcisk dłoni.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Jak przekazała później stacja FOX 9, kobieta należy do grupy aktywistów. Jej zachowanie było protestem prawdopodobnie przeciwko byłemu właścicielowi Minnesoty Timberwolves Glenowi Taylerowi. Biznesmen, który w 2021 roku sprzedał klub, jest oskarżany o łamanie praw zwierząt.
Dlatego też kobieta zwana przez amerykańskie media “Glue Girl”, miała użyć właśnie kleju, do którego produkcji wykorzystuje się konie. FOX 9 podaje, że aktywiści są zaniepokojeni działaniami Taylora, który posiada fermę drobiu w stajnie Iowa.
Minnesota Timberwolves zmierzy się w pierwszej rundzie play-off z Memphis Grizzlies, którzy zajęli drugie miejsce w sezonie zasadniczym. Los Angeles Clippers wciąż mają szansę na udział w play-offach. O dalszą grę będą musieli jednak walczyć ze zwycięzcą pary San Antonio Spurs – New Orleans Pelicans.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS