Dyrektor generalny McLarena, Zak Brown uważa, że McLaren jest gotowy do walki „ramię w ramię” z Red Bullem, ale obiecuje, że będzie to czysta walka.
Po serii zastosowanych w ostatnich tygodniach ulepszeń samochodu, McLaren zbliżył się do Red Bulla, będąc najlepiej punktującym zespołem w ciągu ostatnich sześciu wyścigów.
Jednak zwyżkująca forma McLarena roznieciła – narastające po kolizji Norrisa z Verstappenem w Austrii – napięcia między Brownem a Christianem Hornerem.
Słaba forma Sergio Pereza pozostawiła McLarenowi otwartą furtkę do pojedynku o tytuł, choć to mało prawdopodobne, żeby w połowie sezonu udało się zredukować 78-punktową przewagę Red Bulla.
Ponieważ obie ekipy będą w drugiej połowie sezonu 2024 reprezentować zbliżony poziom, Brown obiecał, że McLaren jest gotowy podjąć walkę z Red Bullem bez przekraczania granic.
– Jesteśmy przygotowani na bezpośrednią walkę – powiedział Brown. – McLaren nie ściga się w sposób agresywny. Myślę, że można walczyć bezpośrednio, ale nie trzeba być w tym agresywnym.
– Czasami wydaje się, że Red Bull ma mentalność wygrywania za wszelką cenę. My się tak nie ścigamy, ale uważamy, że można walczyć z nimi na swój sposób.
Lando Norris odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w GP Miami, ale szereg błędów strategicznych uniemożliwił Brytyjczykowi powtórzenie tego wyniku.
W Silverstone McLaren ułatwił Mercedesowi odniesienie drugiego zwycięstwa z rzędu, a Max Verstappen wygrywał wyścigi, podczas których niekoniecznie miał najszybszy samochód.
Zapytany jak McLaren radzi sobie z dodatkową presją wynikającą z walki o zwycięstwa, a nie o sporadyczne miejsc na podium, Brown stanowczo stwierdził, że „dobry stres” związany z walką w czołówce nie wpłynął na mentalność zespołu.
– To ekscytujące i przyjemne, ale w pit wallu nie ma nadmiernego entuzjazmu, gdy prowadzimy lub jesteśmy na 10. miejscu. To normalny biznes, więc zespół zdecydowanie jest gotowy na różne scenariusze.
– W historii McLarena jest wiele zwycięstw w wyścigach i zdobytych mistrzostw. Dla mnie to trochę nowość, ale Andrea Stella już to zna, bo pracował z jednym z najlepszych kierowców i najlepszych zespołów na świecie, tak jak wiele innych osób w McLarenie.
Lando Norris, McLaren F1 Team, 3rd position, Zak Brown, CEO, McLaren Racing, Oscar Piastri, McLaren F1 Team, Andrea Stella, Team Principal, McLaren F1 Team, the McLaren team celebrate after the race
Autor zdjęcia: Sam Bagnall / Motorsport Images
– Jesteśmy głodni zwycięstw, ale jesteśmy bardzo krytyczni wobec siebie. Jeśli popełniliśmy błąd, przeprowadzamy bardzo szczegółową analizę po wyścigu. Jednak w zespole jest dużo pewności siebie.
Walka o zwycięstwa w wyścigach to nowa rzeczywistość dla kierowców McLarena, a Norris przekonał się na własnej skórze w ostatnich wyścigach, że musi pracować na najwyższych obrotach, aby pokonać Verstappena.
– Aby wygrać mistrzostwa świata F1, każdy musi być w 100 procentach skupiony na swojej pracy – odpowiedział Brown, gdy Motorsport.com zapytał go, czy są jeszcze jakieś elementy wyścigowego kunsztu, które Norris powinien dopracować.
– Lando wciąż zdobywa doświadczenie związane z wygrywaniem wyścigów i dalej rozwija się jako kierowca, ale już teraz jest zdolny do zdobycia mistrzostwa świata. To nie znaczy jednak, że nie może się jeszcze poprawić.
– Myślę, że Max jest dziś lepszym kierowcą niż w pierwszym lub drugim roku walki o mistrzostwo świata, więc ci kierowcy nieustannie udoskonalają swoje umiejętności – dodał Brown.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS