Nocą po rozcięciu ogrodzenia, z budynku gospodarczego zostało skradzionych kilkanaście kaczek
Policjanci zatrzymali 34–latka, który przyznał się do włamania i kradzieży ośmiu kaczek z gospodarstwa z posesji w gm. Jaktorów (woj. mazowieckie). Mundurowi odzyskali także skradzione zwierzęta. 64-latek, który kupił kradziony drób usłyszał zarzuty paserstwa.
Mieszkanka gospodarstwa zgłosiła funkcjonariuszom włamanie. – Z zawiadomienia wynikało, że nocą po rozcięciu ogrodzenia, z budynku gospodarczego zostało skradzionych kilkanaście kaczek – asp.sztab. Katarzyna Zych. Policyjne czynności pozwoliły policjantom wytypować osobę podejrzaną o to przestępstwo.
ZOBACZ: Kalisz. Złodziej włamał się do sklepu i ukradł 10 słoików z miodem
Kiedy funkcjonariusze pojechali pod ustalony adres, zatrzymali 34-latka, który przyznał się do dokonania kradzieży z włamaniem. Grozi mu za to 10 lat więzienia. Policjanci nie zakończyli na tym swoich działań.
Podczas dalszych czynności ustalili miejsce, gdzie mogły trafić skradzione zwierzęta. Gdy pojechali na ustaloną posesję, odzyskali osiem skradzionych kaczek. Zatrzymali tam także 63-letniego mężczyznę, podejrzanego o ich nabycie. Usłyszał on zarzut paserstwa, do którego się przyznał. Za to przestępstwo grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Zwierzęta wróciły do właścicielki zadowolonej z ich szybkiego odzyskania.
ZOBACZ: Lublin. Napastnik z nożem zaatakował 80-latka. Staruszek wystraszył złodzieja i pomógł go złapać
aml/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS