Wczoraj (11 sierpnia) maturzyści z całego kraju poznali wyniki egzaminu dojrzałości. Najlepiej na maturze wypadli młodzi mieszkańcy Małopolski, a najgorzej abiturienci z Warmii i Mazur. Nieoczekiwanie język polski sprawił trudności nawet dobrym uczniom.
Tegoroczni maturzyści nie mieli łatwo. Egzamin dojrzałości zawsze wiąże się ze stresem i dużymi emocjami. Tym razem z powodu pandemii koronawirusa stres był jeszcze większy.
Przypomnijmy, że egzaminy zostały przeprowadzone w reżimie sanitarnym, zgodnie z wytycznymi opracowanymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, Centralną Komisję Egzaminacyjną i Głównego Inspektora Sanitarnego. Do szkoły zdający wchodzili wyłącznie w maseczkach zakrywających usta i nos. Dopiero po zajęciu miejsc mogli je zdjąć.
Ławki w salach egzaminacyjnych były ustawione tak, żeby między zdającymi zachowany był co najmniej 1,5-metrowy odstęp w każdym kierunku. Sale egzaminacyjne wietrzono tak często, jak to możliwe. Dla abiturientów i nauczycieli nadzorujący przebieg egzaminów zapewniono środki dezynfekujące. Matury nie odbyły się jak zawsze w maju, ale o miesiąc później.
Koronawirus namieszał na maturach?
Czy właśnie te nadzwyczajne okoliczności sprawiły, że tylko 74 proc. z 259 tys. maturzystów zdało egzamin w pierwszym terminie? Do egzaminów ze wszystkich przedmiotów obowiązkowych w pierwszym terminie, czyli w czerwcu 2020 r. przystąpiło w całym kraju 259 272 abiturientów.
Dla porównania w 2019 roku aż 80,5 proc. maturzystów zdało egzamin dojrzałości…
Czytaj e-wydanie
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w środowym (12 sierpnia) wydaniu Gazety Olsztyńskiej
Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS