To było już po zakończeniu sportowej kariery?
Ja nie zakończyłem jeszcze kariery sportowej. I nie zamierzam. Cały czas trenuję i startuje w regatach. W lipcu zdobyłem z załogą Aspire tytuł Mistrzów Polski, a we wrześniu wystartujemy w Mistrzostwach Świata. Zakończyłem natomiast etap olimpijskiej kariery, po którym zacząłem szukać dla siebie nowej drogi zawodowej. Lubię odkrywać nowe terytoria. Stworzyłem m.in. np. cyfrowy produkt ZOOM.ME czy Akademię Mistrzów Świata. Importowałem do Polski odzież marek Gaastra i McGregor, jachty francuskiej stoczni Jeanneau i Lagoon, a w latach 90. szyłem pokrowce do jachtów. I próbując tych różnych rzeczy, w pewnym momencie zauważyłem, że największą satysfakcję dają mi właśnie te wykłady i szkolenia.
Jest duże zapotrzebowanie na taką działalność?
Bardzo duże. Prawda jest taka, że momentami muszę nawet odmawiać, bo zbyt wiele jest tych propozycji. Teraz np. mam trzy wykłady w ciągu czterech dni. Ale ja to uwielbiam, bo czuję z tego satysfakcję i radość. Szczególnie gdy widzę, jaki jest tego odbiór przez uczestników moich wykładów. Wiele razy słyszałem: „Panie Mateuszu, był pan u nas w firmie i ja tą pana piramidę sukcesu sam sobie narysowałem i zrobiliśmy to później razem z zespołem”. Czy może być coś piękniejszego? Podobnie w sporcie, jeśli przyjdzie do mnie jakiś polski żeglarz i poprosi mnie o pomoc — jak może lepiej startować albo jak trenować żagle — to taką pomoc ode mnie otrzyma.
A same wykłady, nie dosyć, że są przyjemne, to jeszcze są okazją do poznania ciekawych ludzi. Udaje się też łączyć power … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS