– Najgorsze jest to, że mnie straszył. Ostatnio bałam się pójść na ramówkę TVP, bo zagroził, że przyjdzie na dzień otwarty do telewizji. Raz obiecywał, że przyniesie kwiaty, innym razem, że zrobi mi jakąś krzywdę – wspominała przed laty dziennikarka, która na szczęście uniknęła bezpośredniego spotkania z prześladowcą. Twierdzi, że pewnego dnia mężczyzna po prostu przestał ją nagadywać.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS