Mariusz Sordyl: Ne ma powodów, żebyśmy wpadali w kompleksy

– Mam w kadrze zespołu czternastu równych sobie zawodników. Każdy z nich może wejść w dowolnej chwili na boisko i być równorzędnym zmiennikiem – mówi Mariusz Sordyl, trener Epicentru-Podolany Gródek, który gra w ukraińskiej ekstraklasie i wygrał wszystkie mecze w tym sezonie.

Jednym z podopiecznych Mariusza Sordyla jest Artur Szalpuk, mistrz świata z 2018 roku. – Artur wywiązuje się ze wszystkich zadań jakie zostały przed nim postawione przy podpisywaniu kontraktu. Spełnia oczekiwania szefów klubu i kibiców– powiedział Mariusz Sordyl. Warto dodać, że w ostatnich dwóch spotkaniach przyjmujący reprezentacji Polski zdobył po 10 punktów. Dobrze spisywał się na zagrywce. Szczególnie dobrze zaprezentował się w starciu z Winnicą, gdzie atakował z blisko 70-procentową skutecznością.

Jak podkreśla Mariusz Sordyl „liga ukraińska mocno pracuje na swój rozwój.” – W ostatnich latach ważną rolę odegrał Barkom Każany Lwów, gdzie wykonano olbrzymią pracę. Epicentr-Podolany staje się takim okrętem flagowym zmian w lidze ukraińskiej. W mieście mającym około piętnastu tysięcy mieszkańców jest bardzo dobry klimat dla siatkówki – powiedział. Warto dodać, że aura dla Polski jest tam również bardzo dobra. W Horodku mieszka sporo Polaków, język polski słyszy się na ulicy.

– Problemów komunikacyjnych nie ma. Z Arturem uczymy się też języka ukraińskiego – mówi trener Epicentru-Podolany. 16-17 listopada podopieczni trenera Mariusza Sordyla będą mieli sprawdzian międzynarodowy. W pierwszej rundzie kwalifikacji Pucharu Challenge zmierzą się z VKP Bratysława. Oba spotkania ukraiński zespół zagra przed własną publicznością.

– Nie ma powodów, żebyśmy wpadali w kompleksy przy paru innych ligach – mówi trener Sordyl, który ma bogate doświadczenie międzynarodowe i dobrze zna rynek europejski. – Na razie nie mamy ustalonej pierwszej szóstki. Kilku zawodników niedawno wróciło z kadry, mieliśmy trochę problemów ze zdrowiem. Jakiś czas musimy razem potrenować, zgrać się i na pewno wyjściowy skład wypracujemy.

Czy trener nie obawia się długich przejazdów na Ukrainie? – Najdalej, około 900 km, mamy do Charkowa. Opracowaliśmy już różne koncepcje transportu i na pewno nie będzie on problemem – zakończył Mariusz Sordyl, który w latach 1989-95 rozegrał w reprezentacji Polski 145 meczów. W 1992 roku został wybrany w Plebiscycie „Przeglądu Sportowego” najlepszym polskim siatkarzem. Był trenerem reprezentacji Polski juniorów.