Dokładnie tydzień temu polska reprezentacja siatkarzy zebrała srogie baty od drużyny z USA w półfinałowym meczu tegorocznej Ligi Narodów w Bolonii. Wszyscy byliśmy w szoku. I ci obecni na boisku, i ci na trybunach, i ci, co siedzieli przed telewizorami. Najbardziej chyba jednak cierpiał Vital Heynen, który po meczu podchodził do każdego, dosłownie do każdego, w polskiej koszulce i ściskał mocno – jak na pogrzebie najlepszego przyjaciela, z wyrazem twarzy, jakby właśnie zawalił się cały świat.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS