A A+ A++

W czasie pierwszej fali pandemii został kurierem. Teraz, w drugiej – wciąż ma zlecenia aktorskie, ale nie wie jak długo. – Znajomi aktorzy już szukają pracy i nie jest tak łatwo. Jeżeli ktoś pracował w sklepie z ubraniami, to teraz tam pracy nie znajdzie, bo te sklepy są pozamykane – mówi nam aktor Marcin Januszkiewicz.

d8lzzse

Od soboty kina, teatry czy domy kultury są zamknięte. Aktorzy, zwłaszcza teatralni nie mają pracy, a to dla wielu oznacza brak środków do życia. Muszą więc szukać innego zajęcia. A to wcale nie jest prosta sprawa.

Takie doświadczenie z czasów pandemii ma już Marcin Januszkiewicz. To wokalista, kompozytor i aktor, który najbardziej jest znany ze swoich ról w telewizyjnych z seriali “Na Wspólnej” czy “Ojca Mateusza”, a widowni teatralnej z występów w licznych sztukach.

Po ogłoszeniu pandemii i lockdownu stracił pracę w filmie i teatrze, więc musiał poszukać nowego zajęcia. A nie było to wcale takie łatwe. Na szczęście się udało. Dzięki znajomościom został kurierem, który rozwoził paczki po warszawskiej Pradze. To zajęcie poukładało mu trochę życie.

d8lzzse

– Ja prowadzę taki nocny artystyczny tryb życia, a tu nagle musiałem się zmobilizować i byłem w takich ryzach zadaniowych. To był inny rodzaj obciążenia mózgu – opowiadał mi aktor.

Przyznał, że zdarzało się, że klienci go rozpoznawali i mówili – O, to ten pan z telewizji, a niektórzy przyznawali, że byli na jego koncercie. Aktorowi zdarzyło się też, że usłyszał od klienta, że jego żona jest jego fanką. Czasem Marcin Januszkiewicz rozdawał też autografy czy zdjęcia.

Z tej pracy zrezygnował w wakacje, gdy sytuacja na rynku trochę się poprawiła, ale sporo z niej wyniósł. – To zajęcie nauczyło mnie tego, że staram się być odważnym w swoim życiu i poszerzam to pole. Nauczyłem się też, tego, że kiedy trzeba zakasać rękawy, to nie warto kalkulować, tylko trzeba to zrobić i dbać o siebie – opowiada nam Marcin Januszkiewicz.

On miał sporo szczęścia. W wakacje nakręcił film, zaczął zdjęcia do serialu. Dostał etat w Teatrze Muzycznym w Poznaniu. Zagrał też kilka koncertów, część on-line, ale też w kilku dużych telewizyjnych produkcjach.

d8lzzse

Na razie jeszcze ma pracę. – Mam nagrania przed kamerą, a to filmowe, a to telewizyjne albo streamingowe. Póki co, plan zdjęciowy funkcjonuje, ciągle mam na koncie jeszcze pieniądze odłożone, bo skończyłem film, jestem w trakcie produkcji serialowej – mówi nam Marcin Januszkiewicz.

Poza tym prowadzi też warsztaty on-line z interpretacji, czy też zagrał kilka koncertów ostatnio online. – Wszystkie były rejestrowane przez te ośrodki kultury, gdzie zagraliśmy. I na razie spokojnie, nie potrzebuje zarabiać pieniędzy tak bardzo – przyznaje Januszkiewicz.

Ostatni koncert on-line zagrał w poniedziałek w Ziębicach na Dolnym Śląsku z okazji Święta Niepodległości. – Jutro (środa) będzie jego transmisja. Ale inne koncerty do końca roku pospadały – mówi.

Nie wie, czy wróci do pracy jako kurier. – Nie odkładam tego na półkę, zobaczymy, co się wydarzy. Mam taką możliwość, żeby wrócić i popracować jako kurier. Na razie nie muszę – dodaje Marcin Januszkiewicz.

d8lzzse

Pod koniec listopada wychodzi jego nowa płyta. Do sprzedaży trafi na początku grudnia. – To jest wydarzenie, które może się odbyć i się odbędzie – zapewnia Marcin Januszkiewicz.

Zdradza, że ma pewne rzeczy zawodowe zaplanowane na przyszły rok, ale nie ma pewności czy one jednak dojdą do skutku. – To wszystko pewnie będzie wiadomo z tygodnia na tydzień.

Sam przypuszcza, że sytuacja pandemiczna i problemy z pracą dla aktorów mogą potrwać długo, nawet do czerwca przyszłego roku. – Ja na razie nie muszę się martwić, ale zobaczymy, co będzie dalej – przyznaje były kurier.

Wielu jego znajomych aktorów szuka nowego zajęcia i wcale nie jest łatwo, bo tej pracy nie ma dużo. – Jeżeli ktoś pracował w sklepie z ubraniami, to nie może tam wrócić, bo teraz sklepy są pozamykane – zauważa Marcin Januszkiewicz.

d8lzzse

Nie za bardzo wie co doradzić aktorom, którzy nie mają teraz środków na życie. – Wydaje mi się, że artyści powinni się zjednoczyć i zawalczyć o jakąś godną zapomogę. Jest postojowe, które jest dobrym rozwiązaniem, ale ono nie wszystkim przysługuje – przyznaje aktor.

Jerzy Owsiak : “Rząd kupił respiratory w urągających warunkach. Transakcja kryminogenna”

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowiat: zmarły trzy osoby
Następny artykułŁukaszenka: Pandemia to zasłona dla globalnych graczy