Mandy Moore to amerykańska aktorka, znana między innymi z filmu “Szkoła uczuć”. Od 2018 roku jest szczęśliwą żoną Taylora Goldmitha. Para, która powiedziała sobie “tak” przy zachodzącym słońcu, teraz szykuje się do zupełnie nowego rozdziału w życiu. Moore i Goldsmith spodziewają się dziecka, a moment porodu zbliża się wielkimi krokami.
Początki ciąży Mandy Moore przypadły na okres pandemii. Aktorka zmuszona była wtedy siedzieć w domu. Nie było to jednak dla niej wielkim wyrzeczeniem, o czym mówiła w programie The Jess Cagle Show.
– Nie narzekałam na to, że muszę zostać w domu – wyznała Mandy Moore. – Jestem trochę typem domownika, więc nie było to dla mnie bardzo trudne. Od niedawna jestem żoną. Jeszcze nie mamy dzieci, nie mamy więc dużej odpowiedzialności.
Zdecydowanie większym problemem niż izolacja okazała się dla gwiazdy “Szkoły uczuć” sama ciąża. A przynajmniej jej pierwsze tygodnie.
– Na początku źle znosiłam ciążę – mówiła w programie. – Byłam bardzo chora, ale byłam w domu. Nie wiem, jak inne kobiety to robią. Przez długi czas, gdy tylko się obudziłam, już źle się czułam. Nie mogłam jeść, zgubiłam kilka kilogramów. Po prostu cały dzień spędzałam w łóżku.
Mandy Moore przyznaje jednak, że te trudne chwile ma już za sobą. Obecnie jest szczęśliwa, pełna energii i z ekscytacją czeka na rozwiązanie.
Dr Anna Parzyńska chce nadal pomagać kobietom. Ginekolog mówi, jaki ma pomysł na obejście wyroku TK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS