5-letni Marcel Wójcik z Rytwian udał się do Stanów Zjednoczonych na leczenie. W poniedziałek miał rozpocząć protonoterapię. Niestety, otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa, co pokrzyżowało plany. Chłopczyk musi odbyć 10-dniową kwarantannę.
Początkiem marca wielotygodniowa zbiórka pieniędzy dla Marcela z Rytwian, chorego na glejaka nerwu wzrokowego, zakończyła się powodzeniem. Uzbierano do tamtego momentu 1 145 597 złotych, dzięki czemu chłopiec mógł udać się na leczenie do Stanów Zjednoczonych.
Wczoraj w mediach społecznościowych mama 5-latka, który w tym dniu obchodził urodziny poinformowała, że niestety los znów ich doświadczył. – Mieliśmy spędzić ten dzień z dużo większym przytupem, lecz życie zaskoczyło nas ponownie. Marcelkowi wyszedł pozytywny test covid wczoraj! Do przyszłego poniedziałku musimy pozostać na kwarantannie. Nie zaczniemy jutro protonoterapi wszystko przesunie się o 10 dni, no trudno tak być musiało. Módlcie się tylko aby Marcel przeszedł to na tyle łaskawie aby nie musiał być hospitalizowany!! – napisała na Facebooku Agnieszka Wójcik.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS