A A+ A++

„Prawosławie jest moim duchowym domem. Przestrzeń prawosławna ma rys piękna: angażuje sztukę w swoje funkcjonowanie przede wszystkim liturgiczne” – przyznaje artysta Michał Bogucki, którego obrazy z ostatniego okresu twórczości, często o ikonowych konotacjach, można oglądać na wystawie „Spotkanie czasów” w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Drugim bohaterem ekspozycji jest jego ojciec – Janusz Bogucki, artysta, teoretyk sztuki, inspirator wielu artystycznych działań w powojennej Polsce.

Wystawa prezentowana w MAW jest spotkaniem dwóch osobowości, które odegrały znaczącą rolę w sztuce polskiej po 1945 roku, ojca – Janusza i syna – Michała Boguckich.

Janusz Bogucki (1916-1995) studiował na warszawskiej ASP w latach 1934-1939. Po wojnie zajmował się historią sztuki, krytyką i działalnością wystawienniczą i choć nadal tworzył, nie wystawiał swych prac publicznie.

Michał Bogucki (ur. 1946) był studentem Stefana Gierowskiego na tej samej uczelni. Największą rolę w ukształtowaniu jego artystycznej osobowości, jak przyznaje, odegrały postacie związane z religią prawosławną: ks. Jerzy Klinger i Jerzy Nowosielski.

„Prawosławie jest moim duchowym domem” – mówi artysta i wyjaśnia, że jest to wybór czysto estetyczny:

„Rzeczywistości ludzkie, które się mieszają z rzeczywistością Boską, mają ewidentne wady wynikające z naszej niedoskonałości. Wszystkie warstwy chrześcijaństwa też są wypełnione takimi wadami. Ale jedno trzeba stwierdzić – przestrzeń prawosławna ma taki rys piękna: angażuje piękno, angażuje sztukę w swoje funkcjonowanie przede wszystkim liturgiczne, bo głównym elementem prawosławia jest liturgia, wszystko inne jest na drugim planie. Liturgia prawosławna jest zbudowana – można by powiedzieć – na sztuce, na śpiewie, na geście, jednym słowem na teatrze. Wiele osób zarzuca jej właśnie zbytnią teatralność, ale powiedziałbym, że najważniejsze, co człowiek z siebie może emanować, to swoje zdolności artystyczne. To wszystko w prawosławiu jest w nadmiarze. I to był wybór czysto estetyczny”.

Obrazy Michała Boguckiego z ostatniego okresu twórczości, prezentowane na wystawie, to barwne geometryczne kształty i figury, stanowiące tło do ukazania postaci ludzkiej, zwłaszcza kobiecej. Dominującymi kolorami są czerwień i kontrastowa do niej – czerń. Widz odnajduje w nich wiele symboliki, zwłaszcza chrześcijańskiej i ikonowej. Niektóre obrazy odsyłają wprost do sztuki ikony: to obrazy z cyklu „Oranci” czy nawiązujące do tematów chrześcijańskich: „Boże narodzenie”, „Zaśnięcie Bogurodzicy” czy „Ostatnia Wieczerza”.

Kuratorka wystawy Łada Dunin Sulgostowska-Bogucka zaznacza, że na wystawie prezentującej twórczość ojca i syna obrazy nie są rozdzielone, ale specjalnie wymieszane. Niektóre obrazy Michała Boguckiego prowadzą twórczy dialog z rysunkami i gwaszami ojca Janusza Boguckiego.

Obrazy prezentowane w MAW tworzą trzy główne mini-cykle. W sali otwierającej wystawę widzimy obrazy z cyklu „Oranci”. Drugim dominującym tematem jest kobieta, która jest ukazywana jako postać mniej cielesna a bardziej kosmiczna, często jako odniesienie do Sofii, czyli Mądrości Bożej.

W kolejnej sali mamy cykl, którego tematem jest „człowiek jako sznur korali”. Płótna przedstawiają rzędy postaci ludzkich będących do siebie w różnych relacjach: w tym cyklu mamy obrazy zatytułowane „Poziomy świadomości” oraz inspirowane pobytem artysty w Gruzji: „Taniec gruziński” i „Legion Gruziński”. Ten ostatni nawiązuje do współczesności i spotkania Michała Boguckiego z dowódcą Legionu Gruzińskiego walczącego obecnie w Ukrainie przeciwko Rosji. „Obiecałem dowódcy, że po skończonej wojnie podaruję mu ten obraz” – mówi artysta.

Dostojewski kiedyś powiedział, że piękno zbawi świat, przypomina Michał Bogucki. Wystawa Janusza i Michała Boguckich zaproponowana przez Muzeum Archidiecezji Warszawskiej na początku Adwentu może stanowić artystyczny znak zbawczego wydarzenia, jakim jest narodzenie Jezusa Chrystusa.

Prezentowane na wystawie 94 obrazy i rysunki pochodzą ze zbiorów rodziny oraz z kolekcji prywatnych. Kuratorką wystawy jest Łada Dunin Sulgostowska-Bogucka.

Wystawę w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej (ul Dziekania 1, obok katedry na Starówce) można oglądać do 8 stycznia 2023 r.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDwukrotna mistrzyni olimpijska Thaisa wzięła ślub
Następny artykułTL: Piąte zwycięstwo Developresu Rzeszów