A A+ A++

Sekcja zwłok wyjaśni, co było przyczyną śmierci 41-letniego prudniczanina  

Na ciało mężczyzny natrafili policjanci w jednym z pustostanów przy ulicy Nyskiej w Prudniku (obiekt po byłym „Froteksie”).

– Funkcjonariusze byli w trakcie patrolowania miejsc, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne, narażone na wychłodzenie – informuje st. asp. Andrzej Spyrka, oficer prasowy KPP.

Jak dowiedział się „TP”, denat posiadał meldunek na terenie miasta.

Policja apeluje o czujność.

– Pamiętajmy, że jeden telefon może uratować czyjeś życie! Na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i nietrzeźwe przebywające na zewnątrz. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy 112 – zaznacza aspirant Spyrka.

Poprzedni artykułKoronawirus – raport dnia (środa, 20 stycznia)
Następny artykułKoronawirus – raport dnia (czwartek, 21 stycznia)
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWpadli podczas ćwiartowania złapanej we wnyki sarny
Następny artykułDeweloperzy walczą ze zmianami klimatu