A A+ A++

– Dziewięćdziesiąt procent metod, które stosuje Bryan Johnson, ma swoje oparcie w nauce. Na przykład post przerywany, który przyspiesza oczyszczanie organizmu z czynników toksycznych, porzucenie mięsa czy częste badania organizmu można zalecić każdemu – mówi prof. Kuna. – To, co budzi pewne wątpliwości, to przede wszystkim przyjmowanie takiej liczby leków, które mają spowolnić starzenie. Bo osocza od syna już nie pobiera, doszedł do wniosku, że ta metoda nie działa.

Zwraca uwagę, że Johnson nie jest jedyny. David H. Murdock, założyciel firmy Dole (tej od bananów i ananasów), od czterech dekad jest na diecie wegetariańskiej, regularnie ćwiczy i nie bierze żadnych suplementów ani witamin. Ma już 100 lat, a jego cel to 125 lat.

Miliarderzy chcą żyć wiecznie

W pogoń za dłuższym i zdrowszym życiem rzucili się też miliarderzy z Doliny Krzemowej, którzy finansują wiele laboratoriów i ośrodków pracujących nad terapiami spowalniającymi starzenie. I w znakomitej większości inicjatywy te mają solidne podstawy naukowe.

Lista nazwisk wagi ciężkiej, które zaangażowały się w trend longevity, czyli długowieczności, jest faktycznie imponująca. Zaczął dekadę temu Larry Page, inicjując Calico, spółkę zależną Alphabetu, obecnie jeden z przodujących ośrodków zajmujących się starzeniem.

Jeff Bezos zainwestował w Altos Labs, kolejną gwiazdę branży i zarazem jeden z najlepiej dofinansowanych start-upów biotechnologicznych w historii (dotychczas zebrał 3 mld dol.), a wraz z Peterem Thielem także w Unity Biotechnology. Sam Altman zainwestował w Retro Biosciences. Larry Ellison przeznaczył na różne badania nad przeciwdziałaniem starzeniu się kilkaset milionów dolarów. Z kolei Sergey Brin, Mark Zuckerberg i jego żona Priscilla Chan, Yuri i Julia Milnerowie, a także Anne Wojcicki są fundatorami nagrody Breakthrough Prize, przyznawanej m.in. za odkrycia przyczyniające się do wydłużenia życia człowieka.

Przedsiębiorcy z Doliny Krzemowej nie ograniczają się do inwestowania w długowieczność, ale sami wzorem Johnsona próbują przedłużyć swoje życie w zdrowiu. Zuckerberg tak trenuje, że był nawet gotów się tłuc w klatce z Elonem Muskiem. Ten też swoją drogą myśli o długowieczności – czy wręcz nieśmiertelności – choć w typowy dla siebie sposób. Korci go zgranie ludzkiego mózgu na dysk.

Trend longevity, którego dynamiczny rozwój obserwujemy od kilku lat, nie ogranicza się już jednak do Doliny Krzemowej czy miliarderów. Metody stosowane przez Johnsona i badania, którym się poddaje, oferuje już wiele klinik, które nie każą sobie za nie płacić 2 mln dol. rocznie. Musimy pamiętać, że Johnson to ekstremum, bo np. badania MRI wcale nie trzeba przeprowadzać co miesiąc, jak robi to Johnson. I nie trzeba też kupować własnego aparatu do domu…


Przedsiębiorca Bryan Johnson twierdzi, że cofnął swój wiek biologiczny o pięć lat.

Fot.: East News

Życie wieczne dla każdego

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWzrost liczby “zawałów mózgu” w Polsce. Dotyka coraz młodszych
Następny artykuł“Bezpieczni 60+”, czyli jak dojrzali kierowcy wpadają w poślizg (FOTO)