Magdalena Jurczyk: Jest 8:0, więc pozostaje się tylko cieszyć

– Myślę, że każda z nas jest zadowolona z tego meczu. Był to bardzo mocny przeciwnik, a pokazałyśmy, po raz kolejny, że możemy z nimi wygrać – powiedziała przed kamerą Polskiego Związku Piłki Siatkowej, po zwycięstwie nad reprezentacją Stanów Zjednoczonych, Madalena Jurczyk. 

trudny fragment

Polki w pierwszych fragmentach meczu ze Stanami Zjednoczonymi musiały gonić wynik. Rywalki skończyły kilka akcji z rzędu i ponownie obserwowaliśmy udany  pościg biało-czerwonych. Zresztą już nie pierwszy raz podopieczne Stefano Lavariniego pokazały, że potrafią zachować koncentrację i odwrócić niekorzystny dla siebie wynik. –Myślę, że to był bardzo ciężki mecz. Dwa pierwsze sety szły po naszej myśli, choć początek pierwszego wcale nie był taki łatwy, bo dziewczyny prowadziły bodajże sześcioma punktami. Jednak potrafiłyśmy wrócić do naszej dobrej gry i to jest nasza charakterystyka ostatnio, że potrafimy stracić kilka akcji z rzędu, a potem gonić i wygrać. Myślę, że każda z nas jest zadowolona z tego meczu. Był to bardzo mocny przeciwnik, a pokazałyśmy, po raz kolejny, że możemy z nimi wygrać – nie kryła radości po meczu Magdalena Jurczyk. 

Polki prowadziły już 2:0, jednak w trzecim secie lepiej zaprezentowały się medalistki ostatnich igrzysk olimpijskich, a ich dobra gra ofensywna zaczynała się w polu serwisowym. Co przeniosły także na czwartą odsłonę, jednak biało-czerwone szybko wyciągnęły wnioski. – Wielkie brawa dla całej drużyny. Wiadomo, nie był to łatwy mecz więc tym bardziej cieszę się, że wygrałyśmy. Tak naprawdę ten mecz mógł skończyć się w trzech setach. Myślę, że trzeci set trochę odpuściłyśmy, nie cisnęłyśmy tak bardzo i rywalki to wykorzystały. Amerykanki przycisnęły zagrywką w odpowiednim momencie i był problem – oceniła Natalia Mędrzyk. 

było czuć wsparcie

Turniej w amerykańskim Arlington zgromadził na trybunach sporą grupę kibiców, a zwłaszcza w trakcie meczów gospodyń atmosfera była gorąca. Polki też mogły liczyć na wsparcie fanów, co nie zostało pominięte przez nasze siatkarki. – Było głośno i to nie tylko ze strony amerykańskich kibiców, ale też było słychać Polaków. Bardzo się cieszymy, że kibice nas wspierali i mamy nadzieję, że będą z nami częściej – dodała Jurczyk. 

z uśmiechem patrzą w przyszłość

Polki przez pierwsze dwa turnieje Ligi Narodów przeszły bez porażki i otwierają klasyfikację turnieju, co napawa optymizmem. – Powiem tak, jest 8:0, więc pozostaje się tylko cieszyć. Natomiast wydaje mi się, że już będziemy myśleć o tym kolejnym turnieju, bo myślę, że ten trzeci turniej w Hong Kongu będzie najtrudniejszy – powiedziała Magdalena Jurczyk. W trzecim tygodniu zmagań biało-czerwone zmierzą się z Brazylią, Dominikaną, Tajlandią oraz Chinami.

Jak podkreślają same zawodniczki najważniejsza będzie koncentracja, utrzymanie formy oraz poprawa mankamentów gry. – Myślę, że tutaj mimo ciężkich momentów nie załamywałyśmy się, więc bardzo się z tego cieszę. Natomiast mamy jeszcze trochę do poprawienia, także będziemy dale pracować. Zawsze można lepiej. Natomiast myślę, że to były super dwa turnieje i jesteśmy w dobrej formie – podsumowała Natalia Mędrzyk. 

Zobacz również: 
LN K: Pokaz zimnej głowy w końcówkach i jest 8 na 8 Polek w Lidze Narodów!