A A+ A++

Werbowani przez gangsterów bezrobotni przylatywali do Katowic z walizkami wypchanymi kokainą. – Mimo że czasami któryś z nich wpadał, zyski z przemytu były liczone w milionach złotych – twierdzą śledczy.

Śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się od przypadku. Na początku lutego 2024 r. na lotnisku w Katowicach wylądował rejsowy samolot z Frankfurtu. Zgodnie z procedurą bagaż pasażerów został zeskanowany. W jednej z walizek funkcjonariusze służb celnych zauważyli pakunki. Na skanerze świeciły na pomarańczowo. – Taki odczyt wskazuje na przedmioty odzwierzęce, jak mięso, czy sery – wyjaśnia jeden z funkcjonariuszy.

Paczki z kokainą pachniały mentolem. Miały napis “Rolls Royce”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLista jednostek nieodpłatnego poradnictwa na terenie powiatu nowotomyskiego 2025
Następny artykułDaniel Godson – I’m in love