We wtorek Jerzy Stuhr wyszedł ze szpitala po przebytym udarze mózgu. Jego syn, Maciej Stuhr, na swoim portalu społecznościowym podziękował lekarzom i zaapelował do swoich fanów.
Maciej Stuhr do tej pory nie komentował stanu zdrowia swojego ojca. Dziś w swoim oświadczeniu podziękował w imieniu Jerzego Stuhra i całej rodziny za pomoc wszystkim, którzy udzielili jej w ostatnim czasie: od ekipy ratunkowej z Rabki, przez wszystkich pracowników szpitala. Pochwalił ich za szybką i profesjonalną pomoc w leczeniu jego ojca.
Zaapelował też żeby nie ignorować swojego stanu zdrowia i działać szybko:
„W przypadku udaru mózgu, absolutnie kluczowe są pierwsze godziny. Jeśli niepokoi Was stan kogoś w Waszym otoczeniu, jeśli utrudniony jest kontakt, człowiek nagle inaczej reaguje, nie potrafi wyciągnąć ręki, wskazać czegoś palcem, dotknąć sobie czubka nosa – nie zastanawiacie się, wzywajcie karetkę. Nie dzwońcie po wujka Mietka, który jest lekarzem, nie wieźcie autem pacjenta do szpitala- dzwońcie na 112. To najlepszy rodzaj pomocy, który taki człowiek może otrzymać!”
-napisał.
Aktor spędzał czas na Podhalu i nagle źle się poczuł. Trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, gdzie lekarze określali jego stan jako bardzo poważny. Na całe szczęście wszystko zakończyło się dobrze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS