Jak zdobyć Barbarę z Nowogrodzkiej, zastanawiałem się przez kilka tygodni, bo w kolejce trzeba odstać nawet godzinę.
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji
>>> Szukamy fenomenu Warszawy, weź udział w konkursie i wygrywaj nagrody. TU zgłosisz swoją propozycję, a TU przeczytasz, po co to robimy i co można wygrać.
________
Pierwszy raz próbowałem dostać się do Barbary w łykendowy poranek w połowie maja. Niemały lokal na rogu Kruczej i Nowogrodzkiej wypełniony był po kokardkę, tłum dobrze ubranych i odżywionych młodych ludzi wylewał się ruchliwym ogonkiem na ulicę, a ktoś z obsługi, odpierając nawałnicę, ostrzegał: – Czas oczekiwania co najmniej godzina!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS