A A+ A++

Kasia Tusk lubi na swoim profilu na Instagramie dzielić się małymi przyjemnościami, które jej dotykają. Często chwali się nowymi ubraniami, gadżetami, czy tym, jak spędza czas wolny. Tym razem wrzuciła filmik, na którym sprawne oczy redaktorów z “Super Expressu” dostrzegły filiżankę za bagatela… 300 zł.

Katarzyna Tusk od lat szczyci się życiem, którego może jej pozazdrościć cała rzesza Polaków. Wakacje w egzotycznych krainach, drogie zegarki, spokój, luz, odpoczynek i jak to mawiają Hiszpanie, pełna mañana. Cóż, można powiedzieć, że zrywa dzisiaj owoce popularności, którą zyskała podczas premierostwa swojego słynnego taty. Jednak ostatnie nagranie budzi jednak pewien niesmak.

“Widać na nim m.in. jak córka byłego premiera z lubością delektuje się ciepłym napojem z eleganckiej białej filiżanki. Od razu widać, że filiżanka wygląda na luksusową rzecz. Bystrym oczom obserwujących konto Kasi Tusk nie umknął fakt, że to nie byle jaka porcelana, tylko produkt z najwyższej półki – kruche cacko znanej światowej marki Rosenthal.” – czytamy na portalu se.pl.

Dziennikarze sprawdzili, ile kosztuje taka filiżanka na stronie internetowej producenta. Okazuje się, że jedna sztuka kosztuje 300 zł, zaś cały kawowy komplet, który widzimy na filmie, ma wartość 1200 zł. Jak zauważa “SE”, najniższa renta w Polsce wynosi aktualnie 1191 zł. A ludzie muszą za nią niekiedy przeżyć cały miesiąc.

No cóż, ale przecież nie od dziś wiadomo, że nie ma dobrej kawy, bez dobrej filiżanki. Śpiewał wszak o tym znawca tematu. Teledysk dla odważnych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPulpety szaleństwa i wiejskie medytacje. W sobotę “Kronika” w Bytomiu zaprasza na dwie nowe wystawy sztuki współczesnej
Następny artykułOFE. Zagraniczne spółki na celowniku zarządzających. Na co stawiają?