A A+ A++

Alaksandr Łukaszenka podjął decyzję o skierowaniu do parlamentu projektu ustawy o wstrzymaniu umowy o readmisji z UE – poinformowała służba prasowa białoruskiego lidera. Wcześniej MSZ zapowiedział wstrzymanie wykonywania umowy w odpowiedzi na sankcje UE.

– Dokument został przygotowany przez rząd w ramach odpowiedzi na nieprzyjazne działania UE i jej państwa członkowskie w stosunku do Białorusi. Umowa określa mechanizm przekazywania, przyjmowania i powrotu osób, które złamały przepisy, dotyczące wjazdu, pobytu i mieszkania. W najbliższym czasie stosowne zobowiązania naszego kraju zostaną zamrożone – podano w komunikacie.

Zaznaczono w nim również, że umowa zawiera zapis umożliwiający zawieszenie jej działania przez każdą ze stron.

Unia wezwała Białoruś do walki z nielegalną migracją

W czerwcu, w ramach odpowiedzi na unijne sankcje za łamanie praw człowieka na Białorusi, Mińsk zapowiedział, że wstrzyma działanie umowy o readmisji. Ogłosił również zawieszenie udziału Białorusi w programie Partnerstwa Wschodniego oraz odesłał „na konsultacje” do Brukseli unijnego ambasadora.

– Z wielką przykrością konstatujemy, że wymuszone wstrzymanie działania porozumienia (o readmisji – PAP) wpłynie negatywnie na współpracę z UE w sferze walki z nielegalną migracją i przestępczością zorganizowaną – podało 28 czerwca MSZ Białorusi.

Umowy o uproszczeniach wizowych i readmisji zostały podpisane 8 stycznia ubiegłego roku, a weszły w życie w lipcu 2020 r.

Migranci 28 lipca, zdj.: pasienis.lt

Straż Graniczna: presja migracyjna na odcinku polsko-białoruskim cały czas się utrzymuje

Rozmowy w sprawie uproszczenia procedur wizowych Białoruś i UE prowadziły od 2014 r. UE, podobnie jak w stosunku do pozostałych państw, warunkowała podpisanie tego porozumienia łącznie z umową o readmisji. Zakłada ona m.in., że Białoruś będzie przyjmować z powrotem nielegalnych imigrantów, którzy z jej terytorium trafią do krajów UE.

Od wiosny na granicach Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską doszło do gwałtownego wzrostu liczby nielegalnych przekroczeń granicy przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów.

Państwa UE uważają, że jest to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje, ta zaś odrzuca oskarżenia o wywołanie kryzysu migracyjnego, twierdząc, że z powodu restrykcji Zachodu „nie ma środków ani sił” na wstrzymywanie nielegalnej migracji.

Władze Litwy: nie wpuściliśmy 2 tysięcy migrantów

jb/ belsat.eu wg PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUkraiński parlament zalegalizował rynek kryptowalut
Następny artykułSkładka zdrowotna na nowo