Znalazłem ludzkie kości, kawałki ubrań, widok przerażający – mówi Tomasz Miński. Policję wzywał już kilka razy. – Bo ciągle znajduję nowe kości przy grobach – tłumaczy. Prokuratura wszczęła śledztwo, powoła biegłych i sprawdzi cmentarne procedury.
Tomasz Miński alarmował policjantów już kilka razy. Pierwszy raz na początku maja, gdy dostrzegł w skarpie niedaleko głównej bramy fragmenty starych grobów. – W piachu zobaczyłem części trumien, metalowe uchwyty, potem dostrzegłem ludzkie szczątki. Widok był przygnębiający – opowiadał “Wyborczej” zielonogórzanin. Przypuszcza, że kości pochodzą z likwidowanych grobów.
– Gdy zacząłem grzebać w ziemi, znalazłem fragmenty ubrań, butów nieboszczyków. Co chwilę wyjmowałem ludzkie kości – tłumaczy “Wyborczej”.
Małgorzata Barska, rzeczniczka policji, potwierdza, że policjanci kryminalni zabezpieczyli dowody.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS