O muzycznej pasji i nie tylko, z Szymonem Wolakiem, uczniem VIII klasy SP Nr 2 w Wołominie, laureatem internetowego konkursu De Voice of Powiat w kategorii 10 – 14 lat, który zorganizowała Galeria przy Fabryczce, rozmawia Teresa Urbanowska.
– Jak to się stało, że wziąłeś udział w I edycji konkursu De Voice of Powiat?
– Dowiedziałem się od mamy koleżanki z klasy, która od dawna bardzo lubi gdy śpiewam. Gdy trafiła na FB na informację o tym konkursie skontaktowała się ze mną mówiąc, że koniecznie muszę wziąć w nim udział. Przekonywała, że to będzie mój kolejny sukces i kolejny krok w śpiewaniu..
– Komisję konkursową pozytywnie zaskoczyła barwa Twojego głosu i jego dojrzałe brzmienie. Domyślam się, że nie zawsze miałeś taki męski głos?
– Mój talent i zapał do śpiewu ujawnił się na uroczystości komunii św. gdzie śpiewałem solo. Wiele osób już wtedy mówiło, że mam potężny głos i tak jest do dziś
– Ósma klasa to czas na dokonanie pierwszego poważnego wyboru ścieżki zawodowej. Czy wiesz jaką szkołę wybierzesz?
– Moją wymarzoną szkołą jest PUL Szkoda mundurowa w Wołominie i będę chciał się do niej dostać. Będę też uczęszczał na II stopień w Szkole Muzycznej.
– Gdzie się widzisz za 5, 10 czy 15 lat? Jak myślisz – co będziesz wtedy robił?
– Tego jeszcze nie wiem
– A co chciałbyś robić?
– Na pewno kształcić i rozwijać swój głos.
– Śpiewasz od kilku lat. Czy oprócz tego powiatowego konkursu brałeś udział w innych przeglądach? Czy masz na swoim koncie jakieś osiągnięcia?
– Brałem udział w prawie wszystkich przedstawieniach szkolnych gdzie śpiewałem solo. Wygrałem casting i śpiewałem solo w koncercie na 100-lecie odzyskania Niepodległości ze zjednoczonymi chórami z powiatu wołomińskiego. Uczestniczyłem w licznych konkursach szkolnych np.: ,,Warto Być Polakiem”, gdzie zająłem I miejsca. Startowałem też w konkursach religijnych np: „Deo Gratias”, gdzie zająłem I miejsce i otrzymałem nagrodę specjalną. W każdym konkursie od 2016 roku, w jakim brałem udział dostawałem najwyższe miejsca. Śpiewałem też w kościele św. Józefa Robotnika w Wołominie, gdzie chodziłem na chór „NAZARET”.
– To teraz pytanie które często pada w stosunku do artystów. Czy masz swojego idola, kogoś kogo lubisz szczególnie słuchać, na kim się wzorujesz?
– Wzoruję się bardziej na amerykańskich wykonawcach, takich jak: John Groban, Lewis Capaldi, Ed Sheeran a z Polskich – moim ulubionym jest Piotr Rubik .
– Uczysz się sam, czy chodzisz na jakieś zajęcia ze śpiewu, z emisji głosu?
– Nigdzie nie chodziłem na naukę śpiewu ale kończę teraz 1 stopień w szkole muzycznej. Gram na skrzypcach. Mam duże wsparcie w mojej mamie i w Pani Natalii, mojej nowej nauczycielce gry na skrzypcach
– Różne stacje TV organizują konkursy, w których można zaprezentować swoje umiejętności. Czy myślałeś o tym, aby zgłosić się do któregoś z nich?
– Tak, myślałem .
– Zdradzisz nam o którym?
– Nie myślałem jeszcze o żadnym konkretnie, ale może kiedyś spróbuję.
– Jak na Twoją pasje reagują szkolni koledzy?
– To zależy kto ma jakie podejście do tego, że lubię śpiewać. Na pewno większe wsparcie mam wśród kolegów ze szkoły muzycznej niż w podstawówce.
– Jednym słowem – różnie? A co Cię interesuje oprócz śpiewu? Grasz w piłkę, jeździsz na rowerze, boksujesz…?
– Chociaż śpiewanie jest moją wielką pasją to lubię też grać na skrzypcach i na pianinie oraz uprawiać różne aktywności sportowe. Lubię kolarstwo, gram w piłkę nożną, w siatkówkę. Chodzę na siłownię. Biegam.
Więcej informacji
0 komentarzy
0 komentarzy
0 komentarzy
0 komentarzy
0 komentarzy
0 komentarzy
0 komentarzy
0 komentarzy
0 komentarzy
0 komentarzy
Komentarze
komentarzy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS