Nie często zdarza się, że śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ląduje w ścisłym centrum miasta. Taka sytuacja miała miejsce w czwartek w Ostrowie Wielkopolskim. Maszyna została wezwana do Urzędu Miejskiego, by udzielić pomocy kobiecie. Takie interwencje budzą emocje i spotykają się ze sporą krytyką mieszkańców. Na wlkp24.info wyjaśniamy na jakich zasadach funkcjonuje baza LPR w Michałkowie.
Załoga R21, czyli śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Michałkowa została zadysponowana do udzielenia pomocy kobiecie na terenie Urzędu Miejskiego w Ostrowie Wielkopolskim. Na miejscu pojawiła się także straż pożarna, która była zaangażowana w zabezpieczenie miejsca lądowania śmigłowca.
Z informacji, jakie udało nam się uzyskać wynika, że kobieta przewróciła się na terenie magistratu i uskarżała się na ból biodra, nie mogła wstać. Ratownicy LPR-u przenieśli poszkodowaną do śmigłowca i przetransportowali ją do szpitala na niezbędne badania.
Tego typu interwencje śmigłowca budzą zawsze sporo kontrowersji. Często pojawiają się komentarze, że bardziej opłaca się wysłanie karetki, niż helikoptera. – Myślę, że szybciej zjawiła się na miejscu i dodatkowo bez pomocy straży pożarnej – komentował w przeszłości jeden z internautów. – Taka jednostka powinna pełnić rolę transportu w nagłych przypadkach, do odległych szpitali, w stanach krytycznych, gdzie podróż drogą nie wchodzi w grę – dodawał drugi.
R21 z Michałkowa funkcjonuje na nieco innych zasadach niż pozostałe jednostki. Przeważnie, śmigłowiec wysyłany jest do pomocy załodze tradycyjnego ambulansu. Ten z Michałkowa działa jako prawdziwa karetka. Wyróżniają ją jedynie śmigła i szybszy czas dotarcia na miejsce.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS