Jose Maria Lopez wraz z Mikiem Conwayem i Kamuim Kobayashi zdobyli w zeszłym roku swój drugi tytuł serii WEC oraz pierwsze zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Po sezonie Toyota ujawniła, że Kobayashi przejmie główną rolę w zespole, zastępując Hisatake Muratę i jednocześnie kierowcą zespołu.
Dyrektor techniczny Toyota Gazoo Racing – Pascal Vasselon i szef zespołu Rob Leupen będą podlegać Japończykowi, którego będzie wspierać Kazuki Nakajima, który po sezonie został mianowany wiceprezesem Toyota Gazoo Racing Europe.
W rozmowie dla Motorsport.com jeden z kierowców japońskiej ekipy – Jose Maria Lopez stwierdził, że taka zmiana w zarządzie jest pozytywną rzeczą.
– Myślę, że to zmiana na plus, kiedy kierowca z tak dużym doświadczenie będzie zarządzał zespołem. Prawdopodobnie będzie miał inne spojrzenie na działania ekipy.
Lopez dodał, że nie wydaje mu się, że nowe stanowisko Kobayashiego da jakąś przewagę nad siostrzanym samochodem nr 7, w którym będzie jeździł Ryo Hirakawa, Sebastien Buemi i Brendon Hartley.
– Nic się nie zmieni, to wciąż ten sam Kamui. Jedyną zmianą jest to, że może mnie teraz zwolnić – powiedział Lopez.
– Kamui jest osobą, którą potrafi oddzielić wyścigi od innych obowiązków, więc myślę, że świetnie poradzi sobie na tym stanowisku – podsumował Argentyńczyk.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS