W niedzielę przedwcześnie działanie w tym sezonie zakończyło lodowisko w Grodzisku. W Milanówku urzędnicy i operatorzy wciąż usiłują utrzymać taflę, przyznają jednak, że to niezwykle trudne zadanie.
Powodem mało zimowa – bardziej jesienna – aura, który utrzymuje się praktycznie od początku rozruchu lodowisk w regionie. W Grodzisku bodaj po raz pierwszy odkąd rozstawiane były ślizgawki, zdecydowano się przedwcześnie zdemontować obiekt.
SKUTECZNE STRONY WWW
już od 800 PLN netto
sklepy internetowe
od 1000 PLN netto
nasz atut
20 lat doświadczenia
W Milanówku, gdzie lodowisko rozstawiane jest dopiero od kilku sezonów, sytuacja także jest trudna, ale… – Walczymy. Przede wszystkim o to, by nie rozmroziły się wszystkie warstwy lodu, bo to byłby definitywny koniec działania obiektu. Póki udaje nam się zamrażać wierzchnie roztapiające się warstwy, lodowisko działa. Korzystają z niego dzieci i młodzież szkolna, dziś były już zajęcia w ramach WF-u – mówi nam Aneta Majak, dyrektor Milanowskiego Centrum Kultury.
– Chcielibyśmy utrzymać taflę, jak jak było w planach, do 15 marca, ale jeśli pogoda nie będzie w żaden sposób sprzyjać, to nie będziemy walczyć z wiatrakami – dodaje Aneta Majak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS