A A+ A++

Po raz ostatni sympatycy koszykówki w Ostrowie na żywo swój zespół mogli oglądać w grudniu w 2002 roku. Stal pod wodzą Andrzeja Kowalczyka wywalczyła brązowy medal i przystąpiła do rozgrywek FIBA Championships Cup. Przed rokiem ostrowianie z powodzenie rywalizowali w Pucharze Europy FIBA docierając do finału, jednak spotkania rozgrywane były w formule turniejów bez udziału publiczności.

ZOBACZ TAKŻE: El. MŚ 2023: Igor Milicić odkrył karty! Szeroka kadra polskich koszykarzy na mecze z Izraelem i Niemcami

Drużyna prowadzona przez Milicica w obecnym sezonie występuje w mocniejszych i bardziej prestiżowych rozgrywkach – Lidze Mistrzów FIBA. W najbliższej kolejce do Ostrowa zawita znakomity zespół z Izraela – Hapoel Bank Yahav Jerozolima. Jak poinformował prezes Arged BMSlam Stali Bartosz Karasiński, mecz cieszy się dużym zainteresowaniem i pozostało już niewiele biletów.

– Liga Mistrzów w Ostrowie… jeszcze nie tak dawno wydawało się to zupełnie nierealne. Przyjeżdża do nas drużyna, która w różnych europejskich pucharach gra praktycznie od 30 lat. Ostrów żyje tym meczem i wszystko wskazuje na to, że na trybunach zasiądzie komplet, ok. trzy tysiące widzów – powiedział PAP Karasiński.

Stal rywalizację w Europie rozpoczęła od dwóch nieznacznych wyjazdowych porażek – z hiszpańskim Baxi Manresa 76:81 i tureckim Pinarem Karsiyaka Izmir 77:80.

– Wszyscy mówili, że trafiliśmy do grupy śmierci, ale myślę, że jak na debiutanta, spisaliśmy się jak dotąd całkiem nieźle. W obu meczach byliśmy skazani na pożarcie, a dwie, trzy akcje lepiej rozegrane mogły dać nam zwycięstwo. Z jednej strony czujemy dumę, ale też w zespole pozostał mały niedosyt i taka sportowa złość – przyznał prezes mistrza kraju.

Rywale także mają na razie dwie porażki na koncie, a ich ambicje sięgają znacznie wyżej niż tylko wyjście z grupy.

– Hapoel ma mega budżet, ogromne ambicje i chce walczyć o awans do Final Four. Trzej zawodnicy: Anthony Bennett, Sean Kilpatrick oraz Thon Maker grali w NBA i mają na koncie razem ponad 600 spotkań. Dla nas to ogromne wyzwanie, ale my lubimy takie wyzwania. Obie ekipy są +pod ścianą+ i zwycięstwo pozwoli jednej z nich złapać oddech – podkreślił Karasiński.

Do kolejnej rundy bezpośredni awans wywalczą tylko zwycięzcy ośmiu grup, a drużyny z drugich i trzecich miejsc wystąpią w barażach.

Ostrowianie w lidze wrócili na zwycięską ścieżkę, zanotowali cztery wygrane z rzędu. Sztab szkoleniowy martwią jednak kontuzje Damiana Kuliga i Jakuba Wojciechowskiego, co w konsekwencji mocno osłabiło formację podkoszową mistrza kraju.

– Damian powinien powrócić za ok. miesiąc, Kubę z kolei czekają jeszcze dwa miesiące przerwy. Próbowaliśmy pozyskać nowego zawodnika, tym bardziej, że w Lidze Mistrzów można grać siódemką obcokrajowców. Trenerzy sondowali rynek, ale teraz jest taki okres, że cała Europa szuka rozgrywających i centrów. Dlatego na razie nikogo nie pozyskaliśmy – podsumował Karasiński.

Relacja na żywo z meczu Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski – Hapoel Jerozolima na Polsatsport.pl. Początkowo o godz. 20:00.

PS, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRUSZYŁA SPRZEDAŻ MIESZKAŃ W BUDYNKU PO DAWNYM BANKU GDAŃSKIM PRZY DRWĘCKIEJ W OSTRÓDZIE
Następny artykułAlder Lake oficjalnie. Intel prezentuje 12. generację CPU. Specyfikacja, możliwości i polskie ceny