A A+ A++

Nie jesteśmy pewni czy projektanci Lifana KPT 400 inspirowali się Harleyem Pan Americą, czy może raczej urobkiem kopalni granitu, faktem jest, że podczas kreślenia linii tego motocykla trochę ich poniosło i zamiast surowej bryły wyszło im coś, co wydaje się krzyżówką bunkra i wagonu.

To cudo pokazano na targach Shenzhen Motor Expo. Mimo mocno kontrowersyjnego wyglądu motocykl ma całkiem przyzwoite parametry, oczywiście jeśli patrzeć na najpopularniejszą obecnie w Europie klasę opanowaną przez chińskie motocykle – około 300 cm3.

Do napędu Lifana KPT 400 użyty został chłodzony cieczą, dwucylindrowy silnik rzędowy o pojemności 400 cm3, który wytwarza 42 KM przy 9500 obr/min. Maksymalny moment obrotowy 39 Nm osiąga przy 7500 obr/min. Dla porównania Zontes 310 T i Bajaj Dominar 400 dysponują mocą 35 KM. Wstydu więc nie ma, pewnie dlatego chińskie media zestawiają ten model z KTM-em 390 Adventure.

Konstrukcję KPT 400 oparto na ramie kratownicowej. W kwestii zawieszeń bez niespodzianek – przód wyposażono w widelec upside down, tył w centralny amortyzator. Za hamowanie odpowiadają podwójne tarcze z przodu i pojedyncza z przodu. Kokpit Lifana to wyświetlacz TFT z nawigacją i technologią Bluetooth, zaś oświetlenie wykonano w technologii LED.

Sporym atutem tego brzydala jest z pewnością ogromny jak na taką pojemność zbiornik paliwa – 18,5 litra. Jak twierdzi producent, może to zapewnić modelowi KPT 400 zasięg ponad 400 km. Nie wiadomo czy ten model trafi do Europy, jest to jednak dość prawdopodobne – Chińczycy traktują europejskie gusta jako probierz trendów we własnym kraju.

Przeczytaj także: Bajaj Dominar 400.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłasna firma i umowa o pracę – ZUS i podatek
Następny artykułMazurek do internauty: Ma pan 24 godziny