A A+ A++

Tylko przez pierwszy kwadrans piotrkowscy kibice mogli mieć nadzieję na emocjonujący i trzymający w napięciu mecz. Piotrcovia prowadziła bowiem 6:5. Później na placu gry rządził i dzielił 22-krotny mistrz Polski. Znakomicie broniła Paulina Wdowiak, która zasłużenie została wybrana najlepszą zawodniczką meczu. Bramkarka z Lublina skutecznie wyprowadzała kontry, które kończyły bezlitośnie skrzydłowe: Oktawia Płomińska i Daria Szynkaruk. Piotrcovia nie miała pomysłu na walkę z rywalem, popełniała proste błędy w niczym nie przypominając drużyny, która tak niedawno wygrała w Lubinie z mistrzem Polski, Zagłębiem.

Brakło skuteczności. Po pierwszym kwadransie, kiedy gra wyglądała naprawdę nieźle, nie rzuciliśmy kilku ważnych piłek, a rywal to bezlitośnie wykorzystał. W drugiej połowie coś próbowaliśmy, ale ponownie byliśmy nieskuteczni. Tak nie da się wygrywać meczów z nikim – ocenił spotkanie Krzysztof Przybylski, trener Piotrcovii.

Piotrcovia – MKS FunFloor Perła Lublin 18:33 (9:16)

Piotrcovia: Sarnecka 1, Opelt – Drażyk 2, Klonowska 1, Oreszczuk, Trawczyńska 1, Majsak 1, Królikowska 2, Stanisławczyk 1, Jureńczyk 2/2, Grobelna, Sobecka 2, Trbović 1, Świerczek 2, Waga 2, Fesdorf
Rzuty karne: 2/5
Kary: 6 min (Sobecka x2, Trbović)

MKS FunFloor Perła: Wdowiak, Gawlik – Płomińska 5, Szarawaga, Więckowska 3, Gęga 1, Beganović 1, Szynkaruk 4, Tatar 1, Pietras 6, Anastacio 2, Roszak 6/2, Achruk 1, Portasińska 2, Zagrajek 1
Rzuty karne: 2/2
Kary: 10 min (Gęga x2, Anastacio, Roszak, Achruk)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Matty Cash wpadł w oko Milanowi”
Następny artykuł13 marca 1940 roku zakończyła się sowiecko-fińska Wojna Zimowa (Talvisota)