Do szpitala trafił białoruski ochotnik, lider Młodego Frontu Dzianis Urbanowicz. Poinformowała o tym białoruska dziennikarka Lubou Łuniowa.
Ochotnik był przez dwa dni nieprzytomny i czasowo ogłuchł po tym, jak obok niego wybuchła mina [lub granat moździerzowy, który po białoruski też nazywa się miną]. Lubou Łuniowa podkreśliła, że Białorusin “ręce i nogi ma całe”. Rannych zostało też trzech innych żołnierzy.
Dzianis Urbanowicz jest przewodniczącym prawicowej opozycyjnej białoruskiej młodzieżówki Młody Front. Po wyborach prezydenckich w 2015 roku spędził dwa lata w kolonii karnej za protest, który przeprowadził z młodszym bratem w lokalu wyborczym.
Po wyjściu na wolność zaangażował się w obronę Kuropat – miejsca masowych mordów stalinowskich pod Mińskiem – które władze miejskie pozwoliły stopniowo zabudowywać deweloperom. Za tą działalność był wielokrotnie zatrzymywany i skazywany na kary aresztu lub grzywny.
Po sfałszowanych przez reżim Alaksandra Łukaszenki wyborach prezydenckich w 2020 roku Urbanowicz brał udział w protestach, za co był represjonowany i torturowany.
W grudniu 2021 roku opozycjonista uciekł na Ukrainę, by uniknąć aresztowania. Białoruskie służby wszczęły bowiem przeciwko niemu sprawę z art. 342 Kodeksu Karnego, oskarżając go o “organizację lub udział w działaniach, które poważnie naruszają porządek społeczny”, czyli w protestach.
Wraz z początkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę Urbanowicz wstąpił na ochotnika do ukraińskiego wojska. Wraz z innymi uchodźcami politycznymi, byłymi aresztowanymi i więźniami politycznymi służy w Białoruskim Ochotniczym Pułku im. Konstantego Kalinowskiego. Formacja nie ukrywa, że jej celem jest obalenie białoruskiego reżimu po wygraniu wojny z wojskami Władimira Putina.
„Łatwiej będzie realizować zadania na Białorusi”. Jak szkoleni są rekruci z pułku im. Konstantego Kalinowskiego
2022.05.26 12:29
Alena Rawina, belsat.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS