Robert Lewandowski przyzwyczaił kibiców do strzelania goli. Polski napastnik rozgrywa kolejny fantastyczny sezon. W barwach Bayernu Monachium zdobył już 45 goli we wszystkich rozgrywkach. Pewnie zmierza po tytuł najlepszego strzelca Bundesligi, a także Ligi Mistrzów.
Robert Lewandowski wyjawił kibicom, skąd się wzięła jego “cieszynka”. Zainspirowała go córka
Fani futbolu mają mnóstwo okazji, by oglądać Lewandowskiego celebrującego swoje gole. Wielu z nich zastanawia się, co oznacza charakterystyczna “cieszynka”, którą napastnik prezentuje niemal zawsze. Chodzi oczywiście o gest tzw. “żółwika”, który Polak wykonuje zaciśniętymi pięściami przed klatką piersiową.
Lewandowski postanowił zdradzić, skąd wziął się pomysł na takie okazywanie radości. W rozmowie z “Focus Magazin” wyjawił, że wszystko zaczęło się od jego córki, Klary.
– Siedzieliśmy razem z rodziną i przyjaciółmi. Moja córka Klara miała wtedy dwa latka i tak właśnie trzymała ręce. Więc zacząłem ją naśladować i tak już zostało – opowiedział kapitan reprezentacji Polski.
Robert Lewandowski nie miał jednak okazji do zaprezentowania swojej radości w sobotnim meczu Bayernu Monachium z Freiburgiem. Choć mistrzowie Niemiec wygrali aż 4:1, żadne z trafień nie należało do “Lewego”. Polak wyjątkowo nie mógł znaleźć sobie okazji do strzelenia gola i został zmieniony w 62. minucie. Być może uda mu się w środę, gdy Bayern zagra w Lidze Mistrzów z Villarrealem.
Bayern Monachium jest liderem tabeli Bundesligi. Bawarczycy mają na koncie 66 punktów i aż o dziewięć wyprzedzają drugą Borussię Dortmund. Podium uzupełnia Bayer Leverkusen. Czwarty jest RB Lipsk.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS