Przychodni Rejonowo-Specjalistycznej nr 4 w Sosnowcu grozi likwidacja. Powodem są odejścia lekarzy i problemy ze znalezieniem nowego personelu. Problem zaczął się od tego, że lekarz chciał więcej czasu na pacjenta.
Pracownicy i pacjenci Przychodni Rejonowo-Specjalistycznej nr 4 przy ul. Nowopogońskiej i Hutniczej w Sosnowcu alarmują: placówce grozi likwidacja. – Pracują u nas specjaliści: ginekolog, chirurg, laryngolog, pediatra. Mieliśmy też dwóch lekarzy rodzinnych. Niestety obaj złożyli w ostatnim okresie wypowiedzenia — mówią pracownicy.
Zgodnie z ich relacją, problem zaczął się gdy jeden z lekarzy poprosił w dyrekcji o wydłużenie czasu przeznaczonego na wizytę jednego pacjenta. – Miał na to 10 minut, a poprosił o wydłużenie czasu do minut 15. Konkretnie i rzeczowo wyjaśniał, że 10 minut to zbyt krótki czas. Trudno tak pracować. Niestety dyrekcja nie wyraziła na to zgody. Wówczas lekarz złożył wypowiedzenie, a wkrótce później podobnie postąpił drugi z lekarzy. Jesteśmy pozbawieni lekarzy rodzinnych, nie wiemy, co mówić pacjentom. Drugi z lekarzy pracuje jedynie do 28 czerwca, nie możemy nikogo zapisywać na lipiec — żalą się pracownicy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS