A A+ A++

Domowy żurek, wielkanocna babka czy cukrowy baranek to tylko kilka potraw, które znalazły się w wielkanocnych paczkach dla kombatantów z warszawskiej Pragi. Paczki przygotował Zarząd Dzielnicy Praga – Północ, a dzięki wzorowej współpracy Urzędu Dzielnicy z 5 mazowiecką Brygadą Obrony Terytorialnej rozwieźli je żołnierze 54 batalionu lekkiej piechoty z Zegrza

Opieka nad kombatantami jest jednym z wielu zadań jakie wykonują żołnierze 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej nie tylko w czasie pandemii. To kombatanci są dla żołnierzy wzorem i inspiracją do działania, dlatego chętnie angażują się w wiele inicjatyw na rzecz bohaterów.

Wielkanoc to już kolejne święta podczas których kombatanci pozostaną samotni, ze względu na obecną sytuację pandemiczną w kraju. Zarząd Dzielnicy Praga-Północ m.st. Warszawy chcąc podkreślić, że stolica pamięta o swoich bohaterach przygotował ponad 70 paczek świątecznych. W sobotę, 27 marca, trafiły one do rąk najbardziej zasłużonych seniorów związanych z prawobrzeżną Warszawą.

Cukrowy baranek, domowy żurek czy tradycyjna babka wielkanocna. To proste potrawy które kojarzą nam się ze świętem Wielkiej Nocy. W każdym pakunku znalazło się też coś słodkiego, dobra herbata czy tradycyjny chrzan, a że paczki trafiły do kombatantów w przeddzień Niedzieli Palmowej to otrzymali oni także wielkanocną palemkę. Dystrybucją paczek już tradycyjnie zajęli się żołnierze 54 blp z Zegrza, którzy od samego początku powstania batalionu współpracują z Urzędem Dzielnicy Praga – Północ i wielokrotnie brali udział w inicjatywach Urzędu.
Spotkania z seniorami choćby krótkie, przelotne podczas wręczania paczki, pokazują jak bardzo są dla nich ważne. Krótka rozmowa, sprawia im wiele radości, wiedzą że mogą liczyć na żołnierzy, że są ludzie którzy o nich pamiętają.

Tym razem na liście odbiorców wielkanocnych paczek zabrakło Państwa Jeziorków – Powstańców Warszawskich, którymi terytorialsi opiekowali się od początku pandemii i których przyszło im niedawno pożegnać po przegranej walce z COVID -19. Żołnierze mimo, że nie mogli wręczyć im podarunku, odwiedzili małżeństwo na cmentarzu by zapalić symboliczny znicz w dowód, że nadal są w ich pamięci.

Aneta SZCZEPANIAK

Komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBp Jarecki: Nowej Paschy Pana nie możemy ograniczyć do kultu
Następny artykułPo zamieszaniu ze szczepieniami rząd zmienia rozporządzenie