A A+ A++

Na całym świecie krążą legendy, że bogowie ulepili pierwszego człowieka z gliny. Ale co, jeśli te mity w dziwny sposób odbijają się od rzeczywistości? Helen Hansma, emerytowana biofizyk z Uniwersytetu Kalifornijskiego, twierdzi, że prymitywne komórki mogły powstać w glinie, która w ten sposób stała się „matką” wszelkiego życia.

Hipoteza, że ​​pierwotne życie może pochodzić z glinki mikowej, pojawiła się około 16 lat temu. A to tylko jedna z wielu „glinowych” hipotez wyjaśniających pojawienie się żywych komórek na Ziemi. Inne obejmują rozwój prymitywnych organizmów na glinie montmorylonitowej lub glinach bogatych w żelazo. Helen Hansma, honorowy biofizyk z Uniwersytetu Kalifornijskiego (USA), uważa, że ​​cienkie płytki miki utworzyły tak zwane „kotły”. To nowe środowisko zapewniało pewną ochronę przed światem zewnętrznym, jednocześnie umożliwiając penetrację wody i innych substancji niezbędnych do powstania żywych komórek.

W rzeczywistości mika działała jako „rusztowanie” i „kotły reakcji” dla cząsteczek organicznych. Jednocześnie, w przeciwieństwie do glinek montmorylonitowych, glinki mikowe są bardziej stabilne dzięki jonom potasu, które spajają warstwy miki, co zapewnia bardziej komfortowe warunki do rodzącego się życia. Ponadto współczesne żywe komórki zawierają dużą ilość jonów potasu, podczas gdy stężenie jonów sodu – głównego „kleju” spajającego warstwy glinki montmorylonitowej – jest w nich znacznie niższe. Wreszcie, innym czynnikiem przemawiającym za glinką mikową jest to, że woda może przepływać między jej warstwami, dostarczając energię do pierwotnych procesów biochemicznych. Z grubsza rzecz biorąc, sama woda popycha cząsteczki, które ze sobą reagują, co może ostatecznie doprowadzić do powstania złożonych białek i kwasów nukleinowych.

Istnieją inne argumenty przemawiające za glinkami mikowymi: na przykład jest to jedna z najstarszych glinek na naszej planecie, która istniała w momencie powstania życia. Ponadto nawet dzisiaj między płytkami miki można znaleźć cząsteczki organiczne, a nawet całe żywe komórki. Oczywiście nikt nie może z całą pewnością powiedzieć, co faktycznie wydarzyło się w morzach Ziemi ponad cztery miliardy lat temu, ale hipoteza dr Hansmy z pewnością zasługuje na uwagę. Ale jeszcze ciekawsze jest to, że starożytne legendy i mity coraz częściej stają się rzeczywistością.

Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Biophysical Journal.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMłoda wokalistka z PCEiK w Oleśnicy najładniej śpiewała piosenki Eleni
Następny artykułNeutralizacja podwodnych niewybuchów z II wojny światowej