Iga Świątek została poinformowana o tymczasowym zawieszeniu 12 września, czyli po US Open. Sprawa dotyczyła pozytywnego wyniku testu antydopingowego próbki z 12 sierpnia z Cincinnati. Polka odwołała się od kary, kolejne tygodnie spędziła na wyjaśnieniu sprawy. Musiała się wycofać z turniejów w Seulu, Pekinie i Wuhan, ale nie mogła mówić o oficjalnych powodach rezygnacji ze względu na klauzulę poufności.
Rumuńska legenda oburzona ws. Świątek. “Nie są takimi frajerami jak my”
W przypadku sprawy Igi Świątek zarzucano ITIA stosowanie podwójnych standardów. Agencja ma traktować największe gwiazdy w sposób uprzywilejowany, dlatego ich sprawy rozpatruje kilka tygodni. Podobnego zdania była Simona Halep, ale jej przypadek był znacznie poważniejszy. Wykryto spore ilości roksadustatu. Ostatecznie jej karę zmniejszono z czterech lat do dziewięciu miesięcy. To była długa batalia, która swój koniec miała w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie.
“Siedzę i próbuję to pojąć, ale naprawdę nie da się zrozumieć czegoś takiego. Stoję i pytam siebie, dlaczego jest tak duża różnica w traktowaniu i ocenie? Nie mogę znaleźć powodu i chyba nie ma logicznej odpowiedzi. To może być tylko zła wola ITIA, organizacji, która mimo jasnych dowodów zrobiła absolutnie wszystko, żeby mnie zniszczyć” – komentowała Rumunka w mediach społecznościowych.
Ion Alexandru Tiriac, syn rumuńskiej legendy tenisa, Iona Tiriaca, uważał, że Świątek oszukała kontrolerów i przedstawicieli agencji. Przekonywał, że skoro bierze jakiekolwiek leki, to nie powinna zawodowo uprawiać sportu. Domagał się też, by instytucje sportowe ujawniły wszelkie zwolnienia lekarskie i wykluczenia medyczne u sportowców.
Oburzenie w Rumunii trwa, kolejne osoby zabierają głos ws. polskiej tenisistki. Ilie Nastase, były tenisista, członek Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sławy, uważa, że w sprawnym załatwieniu przypadku Polki pomogła jej narodowość.
– Ona jest z Polski, dlatego zajęło im to tylko miesiąc! Nie odpuszczają, są cały czas na pierwszym planie. Nie są takimi frajerami jak my. To jest różnica. Jesteśmy trzecim światem, Polska jest w dużo lepszej świecie – powiedział, cytowany przez digisport.ro.
Zdaniem Nastasse wpływ na szybkie działanie ITIA zarówno w sytuacji Świątek, jak i Jannika Sinnera kilka miesięcy wcześniej miał fakt, że Halep złożyła apelację do CAS, co wydłużyło proces. Tym razem agencja miała chcieć tego uniknąć.
– Być może się przestraszyli. Gdyby Sinner nie był Włochem i numerem jeden, tylko Rumunem, to na jak długo byłby zawieszony? Pewnie dostałby dwa lub nawet trzy lata kary – dodał Rumun.
Ilie Nastasse to barwna postać rumuńskiego sportu i nie tylko. Wygrał US Open w 1972 r. i French Open rok później. Uznawano go za ogromny talent, grał efektownie, chętnie wdawał się w interakcje z kibicami na trybunach. Ale jednocześnie uważano jego styl gry za prowokacyjny dla przeciwników. Poza tym często był karany przez sędziów za kłótliwość i wulgarność. Zdarzyło mu się też stosować zakazany sprzęt. Po zakończeniu kariery pisał powieści w języku francuskim i wszedł do świata polityki. Został senatorem Rumunii, startował w wyborach prezydenckich, ale bez powodzenia. Pięciokrotnie był żonaty. W 2018 r. był aresztowany za kierowanie pojazdu pod wpływem alkoholu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS