Rafał Pietrzak został sprowadzony do Lechii Gdańsk z Royal Excel Mouscron jako konkurencja na lewej obronie dla Filipa Mladenovicia, ale trener Piotr Stokowiec nie wyklucza, że po tej samej stronie znajdzie miejsce dla obu piłkarzy. – W Belgii grałem już w pomocy. Chcę wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie, mogę grać na każdej pozycji – mówi Pietrzak, którego celem jest powrót do reprezentacji Polski.
Kenny Saief: Piłka nożna bez presji nie ma sensu
Rafał Pietrzak nie był włączony do kadry Lechii Gdańsk na mecz z Lechem Poznań. Piłkarz dopinał w tym czasie ostatnie kwestie związane z przeprowadzą z Belgii do Polski. Na niedzielny mecz w Kielcach przeciwko Koronie lewy defensow będzie już jednak do dyspozycji trenera Piotra Stokowca.
– Ostatni mecz w Belgii zaliczyłem 16 lutego, więc jestem gotowy, aby od razu wejść do gry. Wiem, że Filip Mladenović ma niepodważalną pozycję, ale rywalizacja pomoże całej drużynie iść do góry. Chcę wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie – deklaruje były gracz m.in. Wisły Kraków.
Trener Stokowiec przekonuje jednak, że Pietrzak i Mladenović wcale nie muszą być skazani na to, aby konkurować o jedno miejsce.
– Biorę pod uwagę wariant, że obaj obstawią lewą stronę – mówi szkoleniowiec biało-zielonych.
Sportowy i kibicowski bilans meczu Lech Poznań – Lechia Gdańsk. Straty i kary
Pomimo wzmocnień na skrzydłach w postaci Ze Gomesa i Kenniego Saiefa, trener Stokowiec wciąż szuka rozwiązań. Przypomnijmy, że w pierwszych meczach wiosny ustawiał tak przecież Conrado, który nominalnie jest również lewym obrońcą. Sam Pietrzak entuzjastycznie patrzy na opcję aby pójść śladem Brazylijczyka.
– W Mouscron byłem rozliczany głównie z obrony, ale jak tylko lewy pomocnik dostawał piłkę, od razu szedłem na obieg. Po za tym to normalne w dzisiejszej piłce, że boczni obrońcy grają mocno do przodu. Poza tym w Belgii grałem już w pomocy – na lewej, a raz na prawej stronie. Mogę grać na każdej pozycji, oprócz bramki, bo Dusan Kuciak nie odda miejsca – śmieje się Rafał.
Żarko Udovicić świętował zagranicą, piłkarz Lechii Gdańsk został ojcem
Szybki powrót Pietrzaka do Polski po jednej rundzie to zaskoczenie, bo w Belgii grał regularnie. Zawodnik przyznał, że w dużej mierze decydowały o tym sprawy prywatne, ale i chęć powrotu do reprezentacji Polski, w której zagrał dwukrotnie we wrześniu 2018 roku. Selekcjoner Jerzy Brzęczek wpuścił go z ławki w meczu Ligi Narodów z Włochami i w meczu towarzyskim z Irlandią (oba zakończyły się wynikiem 1:1).
– Z ligi polskiej będzie mi bliżej do kadry. Powołania dostałem grając dla Wisły Kraków, ale po wyjeździe do Belgii już nie, choć grałem regularnie. Myślę, że powrót do kraju okaże się dobrym rozwiązaniem – wyjaśnia obrońca.
Co ciekawe, Wisła Kraków zgłosiła się po niego i zaoferowała kontrakt, ale było już za późno.
– Wisła odzywała się, ale byłem już po słowie z Lechią. Jeśli coś obiecam to staram się tego dotrzymywać, więc nie było szans. – kończy Pietrzak.
Typowanie wyników
mecz ligowy
01.03.2020 godz.12:30
wartość: 3 punkty
Jak typują inni
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS